×

Zamordował kochanka byłej żony i wszystko opisał w książce. Prawda wyszła na jaw po latach

Ta zbrodnia była jedną z najbardziej zagadkowych w historii Polski. Mówiono o niej nie tylko w naszym kraju, ale i zagranicą. Niedawno powstał na jej podstawie film.

Znalezienie zwłok

W roku 2000 wyłowiono z Odry zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Szybko okazało się, że było to ciało Dariusza Janiszewskiego, wrocławskiego biznesmena.

Sekcja zwłok wykazała, że ofiara była przed śmiercią torturowana i głodzona. Okazało się też, że w chwili wrzucenia do rzeki, mężczyzna prawdopodobnie wciąż żył.

Ręce oraz nogi Janiszewskiego były przywiązane do szyi w taki sposób, że gdy tylko wykonał on nimi jakikolwiek, nawet najmniejszy ruch, pętla zaciskała się coraz mocniej, dusząc ofiarę.

Martwy punkt

Niestety, mimo licznych prób policjantów, nie udało się rozwiązać tej drastycznej i bardzo zagadkowej zbrodni. Śledztwo stanęło w martwym punkcie.

Nagle…

Trzy lata później odnaleziono telefon, który należał do ofiary, a jeden z oficerów powiązał to zabójstwo z książką Krystiana Bala, pt. „Amok”. Okazało się, że morderca w pewnym momencie po popełnieniu zbrodni poczuł się na tyle bezkarnie, że postanowił opisać wszystko na kartach powieści.

W ciągu kilku miesięcy stała się ona bestsellerem. Autor zawarł w niej bardzo dużo szczegółów, które były znane jedynie osobom zaangażowanym w śledztwo.

Powieść to nie dowód

Sąd uznał wówczas, że książka mimo wszystko nie może być dowodem w tak istotnym procesie. Dlatego konieczne było udowodnienie podejrzanemu jego winny w inny sposób. Bala przez cały czas utrzymywał, że nawet nie znał podejrzanego i nigdy o nim nie słyszał.

Po raz pierwszy śledczym zaczęło się coś nie zgadzać. W domu podejrzanego znaleziono bowiem wizytówki i firmowy długopis zamordowanego. Okazało się też, że bilingi zawierają połączenia telefoniczne, które miały miejsce pomiędzy ofiarą i zabójcą.

Coraz więcej poszlak…

Po pewnym czasie znaleziono także i świadka, któremu Bala miał pochwalić się zabiciem człowieka. Wtedy też odkryto prawdopodobny motyw zbrodni – zazdrość. Okazało się, że zamordowany miał romans z byłą żoną pisarza.

Wszystko to wystarczyło w końcu, aby Bala został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna wciąż przekonuje wszystkich o swojej niewinności.

Niedawno na podstawie tych wydarzeń powstał film.

Może Cię zainteresować