Włodarczyk opowiedziała o swoich objawach koronawirusa. Jak się czuje ciężarna?
Ciężarna aktorka niedawno poinformowała, że jest zakażona koronawirusem. Teraz Agnieszka Włodarczyk o objawach koronawirusa zdecydowała się opowiedzieć swoim fanom. Jak radzi sobie z infekcją?
Aktorka jest w ciąży
Agnieszka Włodarczyk zaczęła spotykać się z Robertem Karasiem pod koniec 2019 roku. O tym, że są parą aktorka poinformowała w wakacje 2020 roku, kiedy opublikowała na Instagramie pierwsze wspólne zdjęcie. Potem nie brakowało kolejnych, romantycznych fotografii.
Na początku 2021 roku na Instagramie pary pojawiło się zdjęcie, na którym Robert Karaś trzymał dłonie na brzuchu aktorki. W ten sposób poinformowali swoich fanów, że niebawem zostaną rodzicami. To m.in. przyczyniło się do ich powrotu z rajskich wakacji w Indonezji.
Parę dni temu media obiegła niepokojąca informacja – ciężarna Włodarczyk jest zakażona koronawirusem, podobnie jak jej ukochany Robert Karaś. Obecnie para znajduje się na kwarantannie.
Latali na drugi koniec świata, a zarazili się w Polsce. Uważajcie na siebie.
– napisali na Instagramie przyszli rodzice.
Teraz aktorka zdecydowała się opowiedzieć swoim zatroskanym fanom, jak znosi zakażenie.
Agnieszka Włodarczyk o objawach koronawirusa
W czwartkowy wieczór Agnieszka Włodarczyk zebrała w sobie siły, aby odpisać swoim fanom na pytania odnośnie swojego stanu zdrowia. Okazuje się, że dopadły ją niemal wszystkie objawy – poza „słynną” utratą węchu oraz smaku:
Zatkany nos, ciężki, płytki oddech (ale zwalałam to na ciąże, bo się szybciej męczę), potem doszła gorączka i kaszel a skóra uwrażliwiła się razy 100. Do tego suchość w gardle jakbym wypiła cysterne domestosu. Tyle…Nie straciłam węchu ani smaku z czego się ogromnie cieszę.
Aktorka przy okazji podziękowała za wszelkie oferty pomocy. Zaznaczyła, że wraz z Robertem mogą liczyć na wsparcie najbliższych:
Nie wychodzę z domu od tygodnia, bo i tak nawet przed badaniem nie miałam na to siły. Dziś pierwszy dzień, kiedy poczułam się odrobinę lepiej dlatego mogę do Was naskrobać cokolwiek. Idzie ku lepszemu. Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa i chęć pomocy. Sąsiadka przyniosła nam właśnie zupkę pod furtkę a przyjaciel wczoraj zrobił podstawowe zakupy. Ludzie są kochani. Tak, liczą się dla mnie tylko i wyłącznie Ci dobrzy.
Na koniec zwróciła się także do hejterów:
Krzykaczy, tych którzy sprzedają „dobre” rady żebym w ciąży siedziała „na dupie” i niedouczonych wyznawców teorii spiskowych blokuję i wysyłam na księżyc.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Internauci licznie skomentowali post, życząc przyszłym rodzicom dużo zdrowia i dodając im mnóstwo otuchy:
Zdrowiejcie❤️. A ludźmi nie ma się co przejmować, tych dobrych jest więcej?☀️.
Dużo zdrówka dla Waszej trójeczki <3
Ściskam! ??? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy! ❤️
