×

Rodzice planują pogrzeb umierającej córki. Wtedy dziecko otwiera oczy i wypowiada te słowa

10-letnia Abby Furco nie mogła liczyć na szczęśliwie i wolne od trosk dzieciństwo. W 2011 roku, kiedy miała zaledwie 4 lata, zdiagnozowano u niej białaczkę. Lekarze dawali jej zaledwie 20% szans na przeżycie.

Szokująca diagnoza lekarska była ogromnym ciosem dla bliskich Abby.

Byliśmy zdruzgotani. Usłyszeliśmy, że jest bliska śmierci, a szanse, że przeżyje są naprawdę małe.

Mimo złych rokowań, rodzina robiła wszystko, aby pomóc Abby. Dziewczynka przeżyła przeszczep szpiku kostnego, intensywną chemioterapią, radioterapię oraz eksperymentalne leczenie.

Przez cały czas otaczaliśmy ją miłością, ponieważ wiedzieliśmy, że możemy ją stracić w każdej chwili. Były chwile, że nie wiedzieliśmy czy będzie w stanie znieść to wszystko. Przeżyła tak wiele infekcji, a każda z nich mogła zakończyć jej życie. Wszystko co mogliśmy zrobić, to obserwować jej walkę i wpierać ją ze wszystkich sił.

W październiku 2013 roku pojawił się promyk nadziei. Abby zakończyła leczenie i przez cały rok mogła prowadzić normalne życie jak jej rówieśnicy. Uczyła się w szkole, zaczęła trenować piłę nożną i dołączyła do harcerek.

Niestety choroba powróciła i jak się okazało było naprawdę źle. Każdy ruch sprawiał Abby ogromny ból. Mogła ledwo mówić.

W lutym 2015 roku dziewczynka przeżyła kolejny przeszczep szpiku kostnego. Niestety, zaledwie po 15 dniach okazało się, że szpik został odrzucony przez organizm dziecka.

Miesiąc później pojawiły się problemy z pracą nerek. Abby trafiła na oddział intensywnej terapii. Jej rodzice usłyszeli, że zostało jej 48 godzin życia.

Opublikowany przez Patty Furco Poniedziałek, 16 marca 2015

Lekarze powiedzieli nam, że nadszedł czas, aby pozwolić jej odejść. Zaczęliśmy przygotować córkę na odejście Abby – kontynuuje mama dziecka.

Nadszedł czas pożegnań. Dziadkowie Abby przylecieli do wnuczki, aby móc zobaczyć ją po raz ostatni. Zdruzgotani rodzice zaczęli planować pogrzeb, wybierając trumnę i muzykę, która miała pojawić się podczas uroczystości.

Kiedy wydawało się, że nie ma już nadziei stało się coś niesamowitego. Abby otworzyła oczy i powiedziała:

Mam jeszcze tyle do zrobienia

I od tej chwili jej stan zdrowia zaczął się poprawiać.

This face. So beautiful. Looking better and better as each day passes. Abby is in the OR sedated for a few…

Opublikowany przez Patty Furco Wtorek, 14 kwietnia 2015

Nie mogliśmy w to uwierzyć. Z biegiem czasu stawała się coraz silniejsza. To był prawdziwy cud.

Lekarze są zgodni, z medycznego punktu widzenia nie potrafią wyjaśnić skąd nagła poprawa zdrowia u dziewczynki.

Best. Easter. Present. Ever. We are home!!

Opublikowany przez Patty Furco Sobota, 7 kwietnia 2012

Choroba Abby pozostaje w remisji. I choć rokowana nie są pewne, jej bliscy wierzą, że będzie dobrze. Cieszą się każdym dniem spędzonym z dzieckiem. To prawdziwe byogosłwieństwo.

Opublikowany przez Patty Furco Sobota, 24 października 2015

Widzieliśmy jak umiera i wraca do życia. Teraz patrzymy w przyszłość – podkreśla Patty.

Opublikowany przez Patty Furco Piątek, 18 listopada 2016

Jeśli poruszyła Cię ta historia, koniecznie podziel się nią ze swoimi bliskimi.

Może Cię zainteresować