Kobieta ukarana mandatem za brak rękawiczek ochronnych. Kwota jest spora
500 zł za brak rękawiczek. Taką karę otrzymała pewna kobieta, która została skontrolowana przez policjantów. Czy mieli podstawę prawną?
Mandat 500 zł za brak rękawiczek
Kobietę ukarano mandatem w wysokości 500 zł za brak rękawiczek ochronnych. Sprawa trafiła do Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak poinformowała jej matka:
Policja ukarała córkę 500-złotowym mandatem za brak rękawiczek ochronnych na ulicy.
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie w przesłanym do Wirtualnej Polski oświadczeniu przekonuje, że taka sytuacja ani interwencja nie miała miejsca.
Rzecznik Praw Obywatelskich zabrał głos
Według rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara, nie ma przepisu, który nakłada obowiązek posiadania rękawiczek na dłoniach. Zaleca także, aby osoby, które znajdą się w takiej sytuacji, odmówiły przyjęcia mandatu. Jeśli takowy mandat się otrzyma, należy złożyć wniosek o uchylenie mandatu:
Żaden przepis prawa obecnie nie nakłada na obywateli obowiązku nakładania rękawiczek na ulicy podczas przemieszczania się. Trzeba teraz złożyć do sądu rejonowego, który działa w miejscu, gdzie został nałożony mandat, wniosek o uchylenie mandatu. Uwaga, trzeba to zrobić nie później niż w terminie 7 dni od uprawomocnienia się mandatu (czyli od dnia przyjęcia mandatu).
Uchylenie mandatu następuje nie tylko na wniosek ukaranego, ale też na wniosek organu, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę (czyli może to zrobić sama policja), albo z urzędu (art.101 k.p.w.- kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia).