×

48-latka zatrzymana za napis na tablicy rejestracyjnej. Miała dla policji więcej „niespodzianek”

48-latka zatrzymana za napis na tablicy rejestracyjnej! Gdy mundurowi zatrzymali samochód prowadzony przez kobietę, okazało się, że 48-latka przygotowała dla policjantów więcej „niespodzianek”. Brak prawa jazdy był jedną z nich.

48-latka zatrzymana za napis na tablicy rejestracyjnej

Niecodzienną kontrolę przeprowadzili policjanci z Łęczycy. We wtorek 4 października mundurowi otrzymali zgłoszenie, dotyczące samochodu z nietypowymi tablicami rejestracyjnymi. Po służby zadzwonił świadek, który akurat zauważył brązową Corsę z z czerwoną tablicą rejestracyjną. Zresztą samochodu trudno było nie dostrzec. Tablice były czerwone, w dodatku wyróżniały się również niecodziennym napisem: Człowiek. Teren prywatny.

Funkcjonariusze potwierdzili, że zamontowane tablice w kolorze czerwonym z napisem „człowiek” nie spełniają wymogów ustanowionych przepisami

– opowiada aspirant sztabowy Mariusz Kowalski z policji w Łęczycy.

Gdy funkcjonariusze zatrzymali brązowego opla do kontroli, okazało się, że kierująca ma sporo na sumieniu.

Bez prawa jazdy

48-latka raczej powinna robić wszystko, by przemknąć przez miasto niezauważona. Obrała jednak inną strategię. Teraz może za to słono zapłacić.

Jak się okazało, pojazdem podróżowały dwie kobiety: 48-letnia kierująca oraz 22-letnia pasażerka. Obie były wrogo nastawione do policjantów. 48-latka prowadziła pojazd, chociaż nie miała prawa jazdy. W dodatku samochód nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego OC.

Obie kobiety odmówiły podania swoich danych osobowych, twierdząc, że nie muszą tego robić. Były w błędzie. Co prawda nie musimy mieć przy sobie dokumentu tożsamości, ale mamy obowiązek przekazania prawdziwych danych osobowych uprawnionym organom.

Mundurowi chcieli ustalić dane kierującej, ale ta stwierdziła, że nie ma obowiązku podawania policjantom takich informacji. W ten sam sposób, ignorując prawo, zachowała się pasażerka pojazdu. Obie kobiety zostały zatrzymane, a pojazd trafił na policyjny parking

– relacjonuje Kowalski.

Gdyby 48-latka podróżowała taksówką, ostatecznie zapłaciłaby znacznie mniej, niż w tej sytuacji.

(…) Za popełnione wykroczenia kobiety odpowiedzą przed sądem. Tylko za samo prowadzenie pojazdu bez uprawnień grozi kara nawet do 30 tysięcy złotych

– wyjaśnia oficer prasowy z łęczyckiej policji.

W podróż zawsze warto zabrać zdrowy rozsądek!

Źródła: www.o2.pl, tvn24.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować