×

35 lat pracowała jako sprzątaczka. Odchodząc z pracy zostawiła poruszający list

35 lat pracowała jako sprzątaczka. W pewnym momencie nie była już w stanie znieść spadających na nią upokorzeń i odeszła. 67-latka chciała jednak zrobić coś, co uchroni innych przed podobnymi sytuacjami. Zostawiła po sobie list, w którym wyznała do czego doszło w jej byłym miejscu pracy.

Żadna praca nie hańbi

Julie Cousins przez 35 lat pracowała jako sprzątaczka. Kobieta bardzo lubiła swoją pracę, jednak w wieku 67 lat zdecydowała się odejść na emeryturę. Ostatniego dnia kwietnia po raz ostatni przyszła do pracy w jednym z oddziałów banku HSBC w Southampton na Wyspach Brytyjskich. Po wykonaniu obowiązków postanowiła zostawić liścik z wyjaśnieniem swojej decyzji. Jego treść była zdumiewająca.

Syn kobiety, Joe opublikował list swojej matki w mediach społecznościowych, a wtedy sytuacja zyskała niebywały rozgłos. Ludzie nie mogli uwierzyć w to, co spotkało Cousins. Okazuje się, że bezpośrednim powodem, dla którego 67-latka odeszła z pracy,była publiczna obraza. Kobieta miała zostać zwyzywana na oczach wielu osób przez menadżerkę banku.

W treści listu możemy przeczytać:

To było bardziej niż okrutne i agresywne, ale to odzwierciedlenie twojego charakteru, nie mojego.

W dalszej części listu Julie Cousins zaapelowała do pozostałych osób zatrudnionych w banku, aby pamiętały, że każdy rodzaj pracy niesie w sobie jakąś wartość.

Idąc dalej, proszę was, pamiętajcie, że w świecie, w którym możecie być kimkolwiek chcecie, bądźcie mili, bo nie jesteście lepsi od sprzątaczy.

35 lat pracowała jako sprzątaczka

Sprawa zyskała tak duży rozgłos, że zainteresowała się nią stacja BBC. Bank HSBC odmówił jednak komentowania wydarzeń z udziałem Julie Cousins. Kierownictwo zapowiedziało, że przyjrzy się wspomnianemu incydentowi i spróbuje sprawdzić, co się stało.

Tymczasem w mediach społecznościowych zaroiło się od miłych komentarzy. Wiele osób złożyło kobiecie wyrazy poparcia. Inni dzielili się własnymi opowieściami o sytuacjach, w których jako wykonawcy „mało prestiżowych” zadań, zmagali się z niedocenieniem i prześladowaniem. Jeden z internautów zauważył, że bardzo często osoby sprawujące wyższe stanowiska wyżywają się na słabszych. Jest to dla nich sposób na podbudowanie własnego ego oraz danie upustu złym emocjom.

Kierownik besztająca kogoś publicznie. Warto pamiętać, że klaun zawsze potrzebuje publiczności.

W ciągu zaledwie pięciu dni od publikacji na Twitterze post zyskał ponad 150 tys. polubień oraz 13 tys. udostępnień.

Sekretarz generalna Kongresu Związków Zawodowych, Frances O’Grady w wywiadzie udzielonym BBC stwierdziła, że w dobie pandemii praca osób sprzątających ma niebagatelne znaczenie. Choćby dlatego warto spojrzeć na sprzątaczy nieco bardziej przychylnym okiem.

Podczas pandemii osoby sprzątające odegrały kluczową rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa w miejscach pracy i przestrzeni publicznej, co często stanowi ogromne osobiste ryzyko. Pracodawcy i rząd muszą zrobić więcej, aby docenić wkład tych przeoczonych kluczowych pracowników.

Fotografie: Twitter, Instagram

Może Cię zainteresować