×

25-latek ukradł tramwaj. W końcu wyjaśnił, dlaczego to zrobił

A gdyby tak ukraść tramwaj i pojechać nim dalej? Na tak niecodzienny pomysł wpadł pewien 25-latek, który postanowił zostać „samozwańczym motorniczym”. Jakby tego było mało, po drodze zabierał ludzi z kolejnych przystanków! Ostatecznie został zatrzymany. Teraz światło dzienne ujrzały wyjaśnienia mężczyzny, który ukradł tramwaj. Dlaczego zdecydował się na tak szalony pomysł?

Ukradł tramwaj zajezdni w Katowicach

Aż ciężko uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę. Do bardzo nietypowej sytuacji doszło w nocy z piątku na sobotę w Katowicach. Pewien mężczyzna ukradł tramwaj z zajezdni w Katowicach. Co ciekawe, jadą,c zachowywał się jak na prawdziwego motorniczego przystało. Zatrzymywał się na kolejnych przystankach i zabierał z nich niczego nieświadomych pasażerów. 

Prawdopodobnie wycieczka trwałaby dłuższą chwilę, gdyby nie fakt, że przejazd „samozwańczego motorniczego” zwrócił uwagę innego motorniczego. Ten zawiadomił dyspozytora o tramwaju, który nie powinien znajdować się na torach. Kiedy dyspozytor nie usłyszał odpowiedzi na wezwanie, zapadła decyzja o wyłączenia zasilania trakcji tramwajowej. Przejazd mężczyzny o ułańskiej fantazji zakończył się w centrum Chorzowa. Po zatrzymaniu pojazdu śmiałek nie próbował uciekać, tylko czekał na przybycie służb.

Wyjaśnienia mężczyzny, który ukradł tramwaj

Śmiałkiem, który ukradł tramwaj, okazał się być 25-letni mieszkaniec Świętochłowic. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Nie ratuje go do jednak przed konsekwencjami swojego czynu. W sobotę mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym oraz zarzut zabrania cudzego pojazdu w celu krótkotrwałego użycia.

Na uwagę zasługują wyjaśnienia 25-latka. Mężczyzna tłumaczył, że ukradł tramwaj i poruszał się po torowisku, bo jego ojciec był motorniczym, dlatego chciał spróbować poprowadzić pojazd. Pytanie, czy liczył się przy tym z konsekwencjami, bo to krótkie doświadczenie może go sporo kosztować.

25-latek spędzi trzy najbliższe miesiące w areszcie. Za to, co zrobił, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródła: www.wprost.pl

Może Cię zainteresować