×

15-latek uratował życie strażaka. Zagraniczne media okrzyknęły go bohaterem

15-latek uratował życie strażaka. Pochodzący z Polski Bartek Zarębski wykazał się niespotykaną odwagą. W momencie, gdy przez ulicę miasta przechodziła potężna fala wody, nastolatek ruszył z odsieczą. W ostatniej chwili wydobył mężczyznę na ląd, ratując go przed utonięciem.

Reklama

Powódź stulecia

Przez zachodnie rejony Niemiec przeszła gigantyczna powódź. W minionym tygodniu burze, którym towarzyszyły ulewne deszcze nawiedziły rejony Nadrenii-Palatynatu oraz Nadrenii Północnej-Westfalii. W oka mgnieniu ulice stały się rwącymi rzekami, które porywały wszystko, co napotkały na swojej drodze. Samochody oraz dorobek życia mieszkańców zamieniał się w ruinę. Premier landu Nadrenia Północna-Westfalia Armin Laschet stwierdził, że fatalne skutki nawałnic to nic innego jak „klęska powodziowa o historycznych rozmiarach”.

Do Alteny w Nadrenii Północnej-Westfalii przybyli strażacy, których zadaniem była ochrona miejscowej ludności oraz ich dobytków. Niestety szybko okazało się, że również im samym grozi poważne niebezpieczeństwo. Do sieci wyciekł filmik, na którym widać jak grupa strażaków usiłuje pomóc uwięzionym w samochodach kierowcom. W trakcie akcji ratunkowej jeden z funkcjonariuszy nie zdołał stawić czoła żywiołowi. Wpadł do wody i utonął. Rwąca rzeka porwała również jego syna. Widząc, że sytuacja jest dramatyczna, na pomoc młodszemu strażakowi ruszył 15-letni Bartek Zarębski. Jego historia wzruszyła wszystkich Niemców.

Reklama

15-latek uratował życie strażaka

Bartek Zarębski zdawał sobie sprawę z tego, że na jego oczach ważą się losy strażaka, dlatego bez chwili zastanowienia ruszył z odsieczą. W rozmowie z dziennikarzami „Bild” opowiadał później o tych dramatycznych chwilach:

Bałem się, ale musiałem zareagować i uratować tego mężczyznę. Długo się nie namyślałem. Każdy by to zrobił na moim miejscu.

Reporterka dziennika po zakończonej rozmowie powiedziała ze wzruszeniem:

Niemcy mówią ci: „dziękuję”.

Do tej pory na skutek powodzi co najmniej 175 osób straciło życie w Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii. W wybranych obszarach w dalszym ciągu brakuje elektryczności i wody pitnej. Wciąż trwają poszukiwania osób zaginionych. Straty szacuje się na 4,5 mld euro. Na skutek przejścia żywiołu doszło do uszkodzenia ponad 50 mostów. Zniszczeniu uległo 180 przejazdów kolejowych, około 40 nastawni, ponad 1 000 słupów trakcyjnych i sygnalizacyjnych. Zalane zostały dworce a windy i oświetlenie przestały działać.

Reklama

Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować