Justyna Żyła mocno o byłym mężu i teściach. Grozi nawet prawnikami
Justyna Żyła atakuje byłego męża. Grozi mu, że odbierze mu prawa do widywania się z dziećmi. Oberwało się nawet rodzicom Piotra.
Żyła atakuje byłego męża
Cała Polska co kilka tygodni ma okazję oglądać kolejne odsłony istnej wojny pomiędzy dwójką zwaśnionych ex-małżonków, czyli Justyną Żyłą i Piotrem Żyłą. W 2018 roku para rozwiodła się po 12 latach małżeństwa. Wspólnie mają dwójkę dzieci, którymi opiekuje się była żona skoczka.
Ostatnio Justyna Żyła opublikowała na Instagramie wpis, w którym poniżyła byłego męża. Celebrytce nie podoba się, w jaki sposób skoczek traktuje ich dzieci. W ostatnim wywiadzie dla Super Expressu znów wróciła do tego tematu:
Nie mają żadnego kontaktu, ponieważ wyłączył dzieciom ich numery komórkowe. Nie dzwoni i nie interesuje się na co dzień dziećmi. Ostatni raz widział je miesiąc temu. Jedynie wysłał synowi na mail grafik spotkań na wrzesień. Syn odpisał, że nie jest mu potrzebny grafik, ponieważ nie chce widywać na spotkaniu partnerki swojego taty. Dzieci proszą tylko o czas sam na sam z ojcem, czego otrzymać nie mogą.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Odbierze Piotrowi prawa rodzicielskie?
Była żona skoczka narzeka też na otrzymywane alimenty. Zdradziła, że w przeliczeniu na jedno dziecko wynoszą one mniej niż najniższa krajowa (ta wynosi 2600 zł). W dodatku zdarza się, że pieniądze docierają na jej konto z opóźnieniem. Podobno skoczek zamknął też konta oszczędnościowe dzieci i wypłacił z nich dużą kwotę.
Justyna Żyła zapowiedziała w rozmowie z „SE”, że jeżeli były małżonek nie zmieni swojego postępowania, ta będzie zmuszona przejść z nim na drogę prawną:
Zawsze walczę, aby dzieci czuły się spokojne, kochane. Tylko to mnie interesuje. Jeśli będzie w dalszym ciągu arogancko podchodził do posiadania dzieci, zmuszał je do kontaktu z osobą, z którą nie chcą się widywać, to sprawę skonsultuję z prawnikiem. Najważniejsze jest szczęście i komfort moich dzieci.
Dostało się też rodzicom skoczka
Na tym się jednak nie skończyło. Tym razem w ich konflikt zostali wciągnięci rodzice Piotra Żyły. Justyna przyznała, że dziadkowie nie interesują się wnukami. Jak powiedziała na łamach „SE”:
Dzieci rosną, ich potrzeby również, jak w każdej rodzinie. Ogromnym wsparciem są moi rodzice, którzy zawsze interesują się wnukami. Wsparcia i zainteresowania ze strony rodziców eksmęża nie ma żadnego.
Piotr Żyła na razie nie komentuje ostatnich ataków ze strony byłej żony.
