×

Zuzia jest córką nauczycieli. Rodzice używają przemocy, gdy dostanie 4 zamiast 5

Kilka godzin po tym, jak ruszyła nasza grupa na Facebook’u Nagłaśniamy Sprawy Popularne odezwała się do nas pierwsza osoba – Michał. Jego dziewczyna ma poważny problem z rodzicami, dlatego chce, aby kwestia zachowania rodziców – nauczycieli została u nas poruszona. Postanowiliśmy mu pomóc.

Cześć,

Jestem Michał. Nie chcę się wypowiadać na grupie, bo zależy mi na tym, aby nikt nie domyślił się, że chodzi o moją dziewczynę, Zuzię. Ma poważny problem. Jej rodzice, nauczyciele, wyżywają się na niej i często używają przemocy. Ona jest bezbronna. Nie potrafi nic z tym zrobić, tylko się dołuje. Chciałbym jej jakoś pomóc, ale nie potrafię. Doskonale wiem, że takich dzieci nauczycieli jest więcej. Rodzice „nie chcą się wstydzić”, chcą, aby ich dzieci były najlepszymi uczniami, dającymi przykład zawsze i wszędzie, a przecież, nie jest to możliwe. Przecież nikt nie jest idealny. U mojej Zuzy zaczęło się już w dzieciństwie. Cały czas słyszała tylko wyzwiska i że przynosi wstyd. Wystarczyło, że zamiast 5 dostała 4.

Zuza zdradziła mi, że to nie jedyna taka sytuacja. Pas też nieraz szedł w ruch, a w twarz dostawała za każdym razem, kiedy tylko się buntowała. Teraz boi się strasznie, bo kończy gimnazjum. Rodzice chcą, żeby poszła do najlepszego liceum w Krakowie. Niestety, zawaliła jeden sprawdzian i najprawdopodobniej nie będzie mieć 5 z angielskiego, a 4. Z tą oceną podobno niemożliwe jest spełnienie wymagań jej rodziców. Zuza jest kłębkiem nerwów. Kuli się nawet, kiedy chcę ją po prostu przytulić.

Przez cały czas stara się sprostać chorym aspiracjom rodziców. Oni tego nie doceniają, nie chwalą jej, nie wspierają, tylko biją i karają, gdy powinie jej się noga. Tak nie może być. Chciałbym coś z tym zrobić, ale nie potrafię. Zuza nie chce dać sobie pomóc, bo się boi. Boi się, że jeśli zgłosi sprawę gdziekolwiek, to będzie tylko gorzej. Szanowani nauczyciele dostaną tylko upomnienie, a ona w domu będzie mieć gorzej niż kiedykolwiek…

Proszę, opublikujcie moją wiadomość z fragmentami naszych rozmów. Niech każda osoba, która jest ofiarą przemocy i wygórowanych oczekiwań rodziców, wie, że to nie jest jedyna i co najważniejsze nie jest winna. Winni są tacy rodzice, ona jest tylko ofiarą. To, co robią tacy dorośli, jest zwykłą przemocą. Niczym innym. Szukajcie pomocy i nie bójcie się tego.

Ja nie wiem już jak pomóc mojej Zuzi. Ona nawet nie chce słyszeć o powiedzeniu komukolwiek dorosłemu. Tylko mnie powiedziała. Może Wasi czytelnicy będą mieć jakiś pomysł. Jak ją przekonać, że powinna z kimś porozmawiać? Proszę zmieńcie imiona i przeróbcie wiadomości tak, żeby nie było widać awatarów.

Macie pomysły jak pomóc Michałowi i Zuzi?

*Imiona zostały zmienione

Może Cię zainteresować