×

Zrobiła sobie wielki tatuaż na czole. Zdecydowała się na to z jednego powodu

Młoda mama zrobiła sobie wielki tatuaż na czole. Nie zważała na przerażenie wśród członków rodziny. Dlaczego zdecydowała się na coś takiego? Miała bardzo ważny powód.

Okropna diagnoza

Po otrzymaniu terminalnej diagnozy, jaką był rak mózgu postanowiła żyć pełnią życia. Jej syn Preston miał zaledwie kilka tygodni, a jej dano od 12 do 20 miesięcy życia. Tyla dość szybko zdała sobie sprawę, że życie jest zbyt krótkie, aby nie robić rzeczy, dzięki którym jest się szczęśliwym.

Uświadomiła sobie również, że musi mieć wiarę, aby móc walczyć z nowotworem. Glejak jest tak śmiertelnie niebezpieczny, że ludzie często określają go mianem „terminatora”.

Zrobiła sobie wielki tatuaż na czole

Była przerażona kiedy zdiagnozowano ją po nagłym napadzie, którego doznała podczas kąpieli. Wcześniej przeszła przez ciężką ciążę, następnie sześć operacji, chemioterapię i radioterapię.

W wieku 22 lat postanowiła zrobić sobie tatuaż na czole. Jest to najbliższe miejsce chorego mózgu. Tatuaż przedstawia napis „wiara”.

Zrobiła to dlatego, że jak twierdzi musi nadal wierzyć, że może wygrać z nowotworem i żyć. Nie tylko dla siebie, ale i dla Prestona, który potrzebuje swojej mamy. Jej stan jest teraz stabilny.

Nie wszystkim tatuaż się spodobał

Okazuje się, że nie wszystkim tatuaż przypadł do gustu. Jak powiedziała młoda kobieta:

Moja mama Leah (obecnie 44 lata) i babcia, Jacqueline (67 lat) nie były pod wrażeniem. W rzeczywistości były przerażone. Mama powiedziała: „Jesteś szalona, jeśli tego nie usuniesz… Rozwalę tatuażystę”

Na szczęście obyło się bez rękoczynów. Obie panie przyzwyczaiły się do nowego wizerunku Tyli.

Źródła: www.papilot.pl, www.thesun.co.uk
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować