Znęcali się nad 4-latkiem. Dziecko ze złamanym obojczykiem wymagało operacji

Znęcali się nad 4-latkiem. Dziecko było ofiarą przemocy fizycznej oraz psychicznej ze strony własnej matki oraz jej partnera. Chłopiec trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem. Jego stan był na tyle poważny, że musiał przejść operację. Policja aresztowała konkubenta, a matce ograniczono władzę rodzicielską.

Dramat dzieci

Epidemia koronawirusa obnażyła całą prawdę o rodzicach. Zamknięcie w domu i konieczność spędzania większej ilości czasu ze swoimi pociechami sprawiła, że na jaw wyszła prawdziwa natura wielu ludzi. Okazało się, że nie brakuje osób, które żałują rodzicielstwa i uważają, że była to w ich przypadku bardzo nieprzemyślana decyzja.

Co więcej wbrew powszechnie panującym przekonaniom o tym, że dzieci to największy skarb, sporo rodziców wcale nie kocha swoich dzieci. Niewykluczone, że właśnie ten schemat zadziałał w przypadku 4-letniego chłopca z Rawicza.

Niedługo przed rozpoczęciem weekendu majowego, policjanci z miejscowej komendy otrzymali doniesienie o tym, do czego dochodzi w jednym z rawickich mieszkań. Małe dziecko padło ofiarą przemocy psychicznej oraz fizycznej. KPP w Rawiczu podzieliła się z mediami szczegółami wydarzeń, które rozegrały się w czterech ścianach patologicznej rodziny:

Czterolatek nie jest wspólnym dzieckiem pary i to na nim skupiła się cała agresja obojga dorosłych. W toku prowadzonego postępowania okazało się, że zarówno matka jak i jej konkubent od roku znęcali się zarówno psychicznie, jak i fizycznie nad chłopcem.

Znęcali się nad 4-latkiem

W dniu interwencji funkcjonariusze zorientowali się, że 4-latek jest ranny. Dziecko trafiło na badania do szpitala. Na miejscu okazało się, że jego obojczyk jest poważnie złamany. Konieczne było przeprowadzenie operacji. W mieszkaniu oprócz matki, jej dziecka z innego związku oraz konkubenta, mieszkało również jej drugie dziecko. Nie wiadomo czy ono również doświadczyło przemocy.

Niedługo po interwencji policjanci zatrzymali 39-letniego konkubenta matki dziecka. Mężczyzna stanął już przed sądem. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Z kolei, 22-letnia matka ofiary póki co jest na wolności. Ograniczono jej prawa rodzicielskie. Kobieta ma zakaz zbliżania się do swojego syna, jak również do członków rodziny, którzy w tej chwili zajmują się 4-latkiem. Wobec wyrodnej matki zastosowano także dozór policyjny. Będzie musiała pięć razy w tygodniu zgłaszać się do komendy policji w Rawiczu.

Znęcanie się przez konkubenta na dziecku partnerki jest stosunkowo częstym schematem, spotykanym w dysfunkcyjnych rodzinach. Psychologowie uważają, że podłożem przemocy w takich sytuacjach może być fakt, że mężczyźni mają nieuświadomiony żal do swoich partnerek o to, że muszą sprawować opiekę nad nieswoim dzieckiem, które na dodatek przypomina im o dawnym związku kobiety z innym mężczyzną.

Bardzo podobna sytuacja miała miejsce w przypadku 3-letniej Hani, która była bita przez matkę i jej partnera.