Zabiła 3-letnią Hanię, bo zasikała łóżko. Sąsiedzi przerwali milczenie
Nowe fakty w sprawie torturowanej 3-latki, która zmarła na skutek wyziębienia są szokujące. Matka polewała Hanię lodowatą wodą do momentu aż dziecko straciło przytomność. Sąsiedzi doskonale wiedzieli o tym, do czego dochodzi za ścianą, ale nie reagowali.
Matka znęcała się nad córką
W Kłodzku w województwie dolnośląskim kilka dni temu rozegrały się wydarzenia, które wstrząsnęły całą Polską. 30-letnia matka zamordowała własne dziecko. Kobieta wściekła się, gdy zauważyła, że jej 3-letnia córka Hania po raz kolejny nasikała do łóżka. Matka uznała, że surowo karząc dziecko, zdoła je oduczyć wstydliwego nawyku. Zabrała Hanię do łazienki i tam przez długi czas polewała jej ciało lodowatą wodą. Prokurator Jan Sałacki w rozmowie z portalem fakt.pl mówił, że jej działanie musiało trwać dość długo, ponieważ dziecko doznało skrajnego wyziębienia.
Zaprowadziła córeczkę do łazienki, w kabinie prysznicowej odkręciła kurek i przez 5 minut dziecko przebywało w zimnej wodzie. Zaczęło wymiotować, słabnąć, wręcz słaniać się na nogach. Traciło przytomność.
Konkubent wyrodnej matki zauważył, że z dzieckiem dzieje się coś złego i zatelefonował na pogotowie. Niestety na pomoc było już za późno. Dziecko zmarło. W domu pary były jeszcze dwie inne córki kobiety. Pierwsza z ich ma 8 lat, a druga 10 miesięcy.
Nowe fakty w sprawie torturowanej 3-latki
Kobietę umieszczono w tymczasowym areszcie. Usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Niewykluczone jednak, że wkrótce kwalifikacja jej czynu ulegnie zmianie. Okazuje się bowiem, że w rodzinie już od jakiegoś czasu miały miejsce akty przemocy. Jedna z sąsiadek w rozmowie z „Faktem” powiedziała, że w domu było czysto.
Moja znajoma była parę razy u niej na kawie. W domu było czysto, dzieciaki zadbane i zadowolone. Myśleliśmy, że wszystko jest w porządku.
Inni jednak przyznają, że wielokrotnie słyszeli płacz dzieci. Wiele osób widziało, jak Lucyna B. oraz jej partner szarpią dziewczynki oraz je biją.
Dzieci tam czasem tak bardzo płakały i ja za bardzo kontroli z zewnątrz nie widziałam.
Jedna z mieszkanek Kłodzka powiedziała:
Nasze dzieci chodziły razem do przedszkola, pamiętam, że tam zawsze była bieda i Lucyna prosiła o rzeczy dla swoich dzieci.
Jaka była przyczyna śmierci?
W mediach społecznościowych pojawiają się przypuszczenia, że matka mogła zamordować dziecko poprzez zadanie silnego ciosu w głowę. Hipotezy internautów mówią o tym, że chcąc ocucić dziewczynkę, matka zaczęła ją polewać zimną wodą. Faktem jest, że podawane w mediach 3-5 minut zimnego prysznica nie jest w stanie doprowadzić do śmiertelnej hipotermii nawet u 3-letniego dziecka. Proces polewania musiał trwać znacznie dłużej lub być jedynie elementem ciągu zdarzeń, który doprowadził do zgonu. Dokładne przyczyny śmierci śledczy będą mogli ustalić dopiero po uzyskaniu wyników sekcji zwłok. Zabieg planowany jest na jutro.
