Zmiany w taryfikatorze mandatów 2020. Nastąpią gigantyczne podwyżki
Zmiany w taryfikatorze mandatów 2020. Rząd rozpoczyna walkę z piratami drogowymi. Maksymalny mandat za wykroczenie drogowe ma wynieść nawet 5 tys. zł.
Zmiany w taryfikatorze mandatów 2020
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna w artykule Piotra Szymaniaka rząd planuje podnieść kary finansowe za wykroczenia drogowe. Mogą osiągnąć nawet dziesięciokrotność obecnych kar — z 500 zł do nawet 5000 zł. Jak czytamy w piśmie Mateusza Morawieckiego cytowanego przez DGP:
Biorąc pod uwagę, że przestrzeganie ograniczeń prędkości jest kluczowe dla ochrony życia i zdrowia obywateli na drodze, niezbędne jest podniesienie kwot mandatów karnych oraz wprowadzenie zmian w przepisach, których celem jest ograniczenie zachowań szczególnie niebezpiecznych na drogach i eliminacja tzw. piratów drogowych.
W rozmowie z DGP prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego, nie widzi przeciwwskazań. Stwierdził, iż nie ma w tym nic złego, aby notorycznego pirata drogowego karać coraz bardziej srogo:
Nakładanie surowszych mandatów na kierowców notorycznie popełniających wykroczenia jest moim zdaniem dopuszczalne. Fakt, że ktoś często łamie przepisy, stanowi dodatkową okoliczność obciążającą i nie widzę powodów, by grzywna dla takiego recydywisty nie mogła być większa.
Zasadne jest surowsze karanie za wykroczenia związane z bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa zdrowia i życia, jak np. omijanie samochodu ustępującego pierwszeństwa, nieprzepuszczenie pieszego czy wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
Jednakże nie wszyscy są przekonani, że powiększenie wysokości kar może wpłynąć na bezpieczeństwo na drodze.
Dobry sposób na piratów drogowych?
Co do zmian wysokości kar nie do końca są przekonani eksperci z zakresu ruchu drogowego. Uważają, że takie działania mogą zaburzyć dotychczasowy system karania piratów drogowych:
Po co podwyższać kary, np. za omijanie samochodu ustępującego pierwszeństwa pieszemu, skoro policji nigdy na przejściach nie ma. Skuteczniejszym działaniem byłoby objęcie przejść monitoringiem i nadanie uprawnień strażom miejskim do nakładania mandatów za zarejestrowane w ten sposób wykroczenia.
Osiągnęlibyśmy o wiele lepszy efekt i to bez konieczności podnoszenie wysokości mandatów. Bo to nie wysokość kary, a jej nieuchronność stanowi najlepszy efekt odstraszający Zwiększenie maksymalnej kary do 5 tys. zł rodzi ryzyko, że tym, których nie będzie na to stać, będą one zamieniane na zastępczą karę aresztu; wzrośnie też ryzyko korupcji.
– mówi Maciej Wroński z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego w rozmowie z DGP. Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości także wyraża obawy o zmianach.
To jest o wiele bardziej skomplikowane niż się z pozoru może wszystkim wydawać.
– usłyszeli dziennikarze DGP od przedstawiciela Ministerstwa.
Co uważacie na temat zmian w kwestii karania kierowców?