×

Brat zgwałcił ją, gdy miała zaledwie 14 lat. Kolejny cios wymierzyli jej sami rodzice

28-latka z Australii przeżyła prawdziwy koszmar. 14-lat temu została zgwałcona przez własnego brata. Wcześniej odurzył ją alkoholem i marihuaną. Od lat walczy o sprawiedliwość w sądzie. Musi radzić sobie nie tylko z traumatycznym przeżyciem, ale też z kompletnym brakiem wsparcia ze strony bliskich. Rodzice stanęli po stronie jej oprawcy.

Brat zwabił ją do swojego domu

Do zdarzenia doszło w 2005 roku w Fraser Coast. Gdy Australijka miała zaledwie 14-lat, jej przyrodni brat zaprosił ją do siebie na domówkę. Była pewna, że idzie na imprezę, jednak gdy dotarła na miejsce, zobaczyła, że w domu jest tylko brat i jego współlokator.

Zgwałcona przez brata i zastraszona przez rodzinę

Następnego dnia obudziła się w samej koszulce, a obok zobaczyła swojego masturbującego się brata. Później mężczyzna zmusił ją do seksu oralnego. Odczuwała silny ból brzucha, jednak jeszcze nie wiedziała, co zaszło poprzedniej nocy. Uświadomiła sobie, że została zgwałcona po tym, jak brat odurzył ją alkoholem i marihuaną, dopiero kiedy dał jej 20 dolarów na kupienie pigułki „dzień po”.

Ofiara była zastraszona, więc na policję zgłosiła się dopiero dwa lata później. Jednak ojciec zmusił ją do wycofania zarzutów przeciwko bratu. Ostatecznie zgłosiła sprawę dopiero kilka lat później. Niestety nadal nie mogła liczyć na żadne wsparcie ze strony rodziców.

Sąd nie uwierzył bratu

W sądzie opowiedziała o wszystkim, co ją spotkało. Brat tłumaczył się, twierdząc, że dał 14-letniej wówczas siostrze pieniądze na pigułkę, ponieważ powiedziała mu, że obawia się ciąży. Z kolei gwałt próbował wytłumaczyć, mówiąc, że siostra sama prosiła go, żeby nauczył ją, w jaki sposób uprawia się seks, by mogła przygotować się na następnych partnerów.

Przysięgli skazali mężczyznę na 8 lat więzienia za dwukrotny gwałt na 14-letniej siostrze. Jednocześnie uznali go za niewinnego czterech innych zarzutów, które obejmowały kolejny gwałt, molestowanie nieletnich i dostarczenie nieletnim groźnych narkotyków.

Rodzice stanęli po stronie oprawcy

Postawa oskarżonego oburzyła sędziego Douglasa, który przewodził rozprawie. Był zaskoczony, że mężczyzna nie okazuje żadnej skruchy i nie przyjął ugody, ponieważ był pewny, że wygra sprawę. Skierował do oprawcy mocne słowa:

Jej życie już zawsze będzie naznaczone tymi wydarzeniami. Ma problemy psychiczne i od dawna ma zaniżone poczucie własnej wartości. Obawia się, że nigdy nie będzie mogła być matką przez demony, które na nią sprowadziłeś

Zaskakująca była również reakcja bliskich 28-latki i jej oprawcy. Rodzice opowiedzieli się całkowicie po stronie syna i byli zrozpaczeni, gdy strażnicy zabierali go do więzienia.

_____________________________________________
*Zdjęcia i miniatura mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować