Wsypywali odpady do prasy, która je miażdżyła. Nagle usłyszeli krzyk
Ludzie giną w różnych okolicznościach i warunkach. Nie mniej jednak śmierć tej dziewczyny jest wyjątkowo skrajna i poruszająca. Choć ciężko to sobie wyobrazić, 21-latka zginęła przez śmieciarkę. Chwilę wcześniej spała w pojemniku na makulaturę. Niestety, nie obudziła się w porę i została zmiażdżona przez prasę. Pracownicy zatrzymali maszynę, gdy usłyszeli krzyki, ale na ratunek było już za późno.
Zginęła przez śmieciarkę
Koszmarne sceny miały miejsce w centrum miasta Hawierzów w Czechach w pobliżu granicy z Polską. Był to dzień jak każdy inny. Śmieciarka przyjechała na miejscowe osiedle, by opróżnić pojemniki na odpady.
Niestety, pracownicy służb porządkowych nie zauważyli, że w niebieskim kontenerze na makulaturę śpi młoda, przykryta kartonami dziewczyna. Wypełniając swoje obowiązki, wyrzucili zawartość pojemnika do śmieciarki wyposażonej w miażdżącą odpady prasę. Po chwili rozległ się przeraźliwy krzyk. Kiedy pracownicy zatrzymali maszynę, na reakcję i pomoc było już za późno.
Niestety osoby nie było widać. Kobieta nie zareagowała, nawet gdy rozpoczęło się przenoszenie kontenera. W momencie, gdy rozległ się krzyk, nasi pracownicy natychmiast wcisnęli przycisk „stop”, co zablokowało cały proces
– powiedział Vaclav Zyder, przedstawiciel firmy, zajmującej się wywozem odpadów.
Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili zgon zaledwie 21-letniej dziewczyny. Jej ciało zostało zmiażdżone.
Policja zarządziła sekcję zwłok
Funkcjonariusze nadal wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia. Kontaktują się ze świadkami i osobami, które mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Zostanie zarządzona sekcja zwłok
– informuje Sona Stetinska z lokalnej policji.
Pracownicy służb porządkowych, którzy opróżniali feralny kontener, wciąż nie mogą pogodzić się z tym, że 21-latka zginęła przez śmieciarkę. Firma jest gotowa udzielić im pomocy psychologicznej.
W okresie zimowym liczba osób śpiących w kontenerach na śmieci wzrasta, na co po tragicznym incydencie zwrócił uwagę portal Televize Polar. Oby tylko podobnych, tragicznych sytuacji było jak najmniej.
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić:
@redakcja@popularne.pl