Zenek Martyniuk szczerze o swoim synu. „Jest trochę prawdy i trochę nieprawdy”
Ostatnio wiele się dzieje w rodzinie Martyniuków. Nie są to jednak tylko miłe wydarzenia. Głównie za sprawą Daniela, który dał się poznać mediom od tej gorszej strony.
Niechlubna sława
Młody mężczyzna wszczynał awantury, obrażał ciężarną żonę i innych członków rodziny. Ma na swoim koncie również zatargi z prawem. Mimo wszystko wydaje się, że Daniel M. niezbyt przejmuje się całą sytuacją.
Co na to ojciec?
Zenon Martyniuk w rozmowie z „Plotkiem” wyznał, co myśli o nieprzychylnych artykułach na temat swojego syna.
Gwiazdor disco-polo stwierdził, że czyta doniesienia medialne o Danielu. Przyznał, że jest w nich trochę prawdy, ale nie do końca.
Gazety mają prawo pisać. Trochę jest prawdy i trochę nieprawdy. Ja na to patrzę przez palce
Daniel wyjeżdża z Polski
Nie chciał jednak skomentować najnowszego pomysłu syna, który w mediach społecznościowych oświadczył, że planuje przeprowadzić się do Barcelony.
Nie mam Instagrama, więc nie śledzę takich rzeczy
Będzie dziadkiem
Na szczęście Zenek ma także powody do radości, bo niedługo zostanie dziadkiem. Podobno zastanawiał się nad tym, czy wolałby wnuka czy wnuczkę. Ostatecznie stwierdził, że najważniejsze, aby dziecko było zdrowe.
Najprawdopodobniej będzie to dziewczynka. Najważniejsze, żeby było zdrowe. Ewelina i Daniel byli u ginekologa i raczej będzie dziewczynka
Żona Martyniuka chciałaby, aby wnuczka nosiła imię Zofia. Jednak przyszli rodzice mają inne pomysły.
