×

Zdjęcie sześcioraczków z Tylmanowej. Komentarze sprawiły mamie przykrość

Zdjęcie sześcioraczków z Tylmanowej wywołało falę komentarzy, niestety nie tylko życzliwych. Ich mamie na pewno zrobiło nie przykro po pytaniach o Malwinkę…

Gwiazdy Instagrama

Sześcioraczki z Tylmanowej przyszły na świat 20 maja 2019 roku, sprawiając rodzicom sporą niespodziankę, bo badania usg wskazywały na to, że będzie ich pięcioro. Dzieci urodziły się w 29. tygodniu ciąży, jako wcześniaki ważące od 890 g, a 1300 g. i od chwili narodzin wymagały kosztownej rehabilitacji.

919 tysięcy złotych dał na nią wojewoda z budżetu, a premier Mateusz Morawiecki dorzucił auto marki Volkswagen Transporter oraz sześć wózków dziecięcych. No ale przecież nie zapłacił za nie z własnych pieniędzy… Dlatego hojność premiera wywołała falę komentarzy, że zmusił wszystkich podatników do sfinansowania prezentów dla sześcioraczków.

Sześcioraczki, chociaż dopiero co skończyły roczek, są już gwiazdami Instagrama. Ich mama regularnie zamieszcza słodkie zdjęcia, dokumentujące ich rozwój. Odkąd nauczyły się samodzielnie przemieszczać, coraz trudniej jest sfotografować je wszystkie razem. Internauci zawsze z troską pytają o rodzeństwo, którego nie ma na zdjęciu.

 

Zdjęcie sześcioraczków z Tylmanowej

Ostatnio jednak udało się uchwycić całą szóstkę w jednym kadrze. Ślicznie wystylizowane dzieci, wszystkie dziewczynki w opaskach na główkach, bawią się w ogrodzie. Uwagę komentujących przykuła jednak Malwinka, a szczególnie fakt, że rozwija się wolniej od rodzeństwa i w wieku roku i trzech miesięcy nadal jeszcze nie siedzi.

Czy Malwinka ma problemy większe jak reszta dzieciaczków? Ona jeszcze nie siedzi??

Myślę że nie powinniście w komentarzach ciągle pytać czy Malwinka juz siedzi. Dajcie dziecku czas.

Pracuję z chorymi dziećmi. To strasznie boli.

 

Mama sześcioraczków spokojnie odpowiadała, że każde z dzieci rozwija się w swoim tempie i to, że przyszły na świat razem nie oznacza, że wszystko w życiu będą robiły identycznie:

Jeszcze nie, każdy robi postępy w swoim tempie

Z pewnością jednak takie pytanie sprawiły jej przykrość, zwłaszcza że sześcioraczki przyszły na świat jako wcześniaki, z różną wagą urodzeniową i rehabilitacji długo walczyli o to, by rozwijały się tak jak dzieci urodzone w terminie.

Jak przypomina portal mamotoja, w ogóle uwagi, że w tym wieku dziecko coś powinno, a jeszcze tego nie umie są bardzo nietaktowne i wpędzają rodziców w niepotrzebne kompleksy.

Źródła: www.instagram.com, mamotoja.pl, www.popularne.pl

Może Cię zainteresować