Zbliża się katastrofa klimatyczna! Jest groźniejsza od pandemii i samej wojny
Zbliża się katastrofa klimatyczna! Może ona przebić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się tak straszne. Już dwa lata temu WWF Polska zaznaczało, że w czasie pandemii Ziemia doświadczyła jeszcze większej szkodliwości działań człowieka, niż przed nią. Jak to możliwe? Chodzi o marnotrawstwo żywności, a także o zwiększoną produkcję odpadów, zwłaszcza tych z tworzyw sztucznych niepodlegających recyklingowi. Jak nietrudno się domyślić, wszystko to przekłada się na ślad węglowy. Z kolei ten, musi być znacznie ograniczony, jeśli chcemy przeciwdziałać katastroficznym w skutkach zmianom klimatu.
Zbliża się katastrofa klimatyczna!
Adam Guibourgé-Czetwertyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w rozmowie z agencją Newseria Biznes powiedział:
W Polsce widzimy co roku zmiany klimatu, które dotykają każdego z nas. To są m.in. susze, opady, które są bardziej intensywne niż kiedyś. I to rodzi oczywiście konsekwencje dla naszego codziennego życia. Dlatego też powinniśmy podejmować działania w trosce o naszą przyszłość jako kraj i społeczeństwo i redukować emisję gazów cieplarnianych, żeby ograniczać wpływ zmian klimatu na nasze życie
Warto podkreślić, że jeśli chcemy, aby globalne ocieplenie zostało zahamowane w granicach bezpiecznego progu, czyli 1,5–2°C, musimy działać bardzo szybko. Nie chodzi tu tylko o emisję gazów cieplarnianych, ale także o usunięcie nadmiaru CO2 z powietrza. Bezsprzecznie są to najważniejsze wnioski ekspertów Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC) działającego przy ONZ. Eksperci ci przygotowali raport, z którego wynika, że już od 3,3 do 3,6 mld ludzi na całym świecie JUŻ odczuwa skutki zmian klimatu. W jaki sposób? Chodzi np. o klęki żywiołowe takie, jak susze, powodzie czy też rekordowe upały. A jak tak dalej pójdzie, będzie jeszcze gorzej.
To nie ominie Polski!
Jeśli wydaje Wam się, że skutki tych zmian omijają nasz kraj, to jesteście w błędzie. Polska również bardzo mocno je odczuwa. Według najnowszych prognoz IPCC przy dużym wzroście globalnej temperatury w naszej ojczyźnie liczba ofiar śmiertelnych z powodu upałów może w następnych latach wzrosnąć nawet trzykrotnie! Da nam to około 3 tysięcy rocznie. Z kolei to pociągnie za sobą kolejny problem, jakim jest przeciążenie służby zdrowia. Z pewnością wielu z Was odczuło też bardzo gwałtowne zjawiska pogodowe i zauważyło, że susze są częstsze i zdecydowanie bardziej dotkliwe.
Mało tego. Już niedługo w Polsce może zabraknąć dla niektórych wody pitnej! Pojawia się scenariusz, który mówi, że przy takim utrzymaniu emisji gazów cieplarnianych do końca tego wieku niedoborów wody pitnej może doświadczać nawet ok. 15 mln Polaków…
Dlatego musimy mieć świadomość, że bardzo wiele zależy od nas samych. Każdy z nas może zrobić coś, aby powstrzymać zbliżający się kataklizm. Doskonale nakreśla to Sylwia Majcher, edukatorka ekologiczna i influencerka:
Jednym z największych grzechów dotyczących środowiska i zmian klimatu jest brak poczucia sprawczości. Wydaje nam się, że nasze pojedyncze, jednostkowe decyzje absolutnie nie mają wpływu na to, co się zadzieje z kondycją planety. To, czy podniesiemy śmieć, który leży na ulicy, albo czy wrzucimy plastik, butelkę po oleju czy słoik do odpowiedniego kosza wydaje się nam bez znaczenia, bo ktoś to później za nas załatwi, te śmieci później się jakoś rozpłyną. Otóż nie, to wszystko do nas wraca. Każda negatywna decyzja odbije się w pewnym momencie w postaci emisji gazów cieplarnianych, które powinniśmy ograniczać po to, żeby planeta nam się nie przegrzewała. Ta planeta spokojnie sobie bez nas poradzi, my bez niej nie
