Rozmawiała z rodziną na przez Skype’a. Na ich oczach została zamordowana!
To był okropny widok dla krewnych! Kobieta została zamordowana w trakcie rozmowy przez Skype’a i jej ostatnie chwilę widziała „na żywo” rodzina!
Przebieg zdarzenia
Maud Steenbeek miała 61 lat i została zamordowana w salonie we własnym domu w Heidelbergu. We wtorek wieczorem mężczyzna włamał się do jej domu i dokonał morderstwa. Policja przekazała, że kobieta była w w trakcie rozmowy przez Skype’a, kiedy została zaatakowana od tyłu i połączenie zostało przerwane.
Krewny przez ułamek sekundy mężczyznę, który przeleciał przez ekran i usłyszał jeszcze rozpaczliwe krzyki swojej siostry. Widząc to jej brat, który z nią rozmawiał i również mieszka za granicą, natychmiast zadzwonił do swojego siostrzeńca. Ten pobiegł do domu, który dzielił z matką, aby znaleźć intruza. Niestety było już za późno.
Zamordowana w trakcie rozmowy przez Skype’a
Zwłoki kobiety znajdowały się w salonie. Rzekomo to syn ofiary wyciągnął napastnika z domu oraz pilnował na ulicy, zanim przyjechała policja. Sprawca to 28-letni Xochil O’Neill. Sąsiedzi powiedzieli, że słyszeli jak krzyczy „teraz wychodzi z domu!”, zanim włamał się do mieszkania. Inni miejscowi powiedzieli, że przed rzekomym atakiem widzieli mężczyznę wspinającego się na drzewa i chowającego się pod samochodami na ulicy. Domniemany zabójca przedstawia się jako zły samotnik i miłośnik kotów.
Na jego profilu facebookowym można znaleźć dziwne i niepokojące treści. 28-latek twierdzi oficjalnie, że jest w związku z samym sobą. Zabrano go do szpitala na badania psychiatryczne i toksykologiczne.
Motyw zbrodni jest nieznany
Motyw zabójstwa pozostaje nieznany, mężczyzna nie ukradł niczego z domu swojej ofiary. Morderca pozostaje pod pilną obserwacją policji w Royal Melbourne Hospital. Policja powiedziała, że oskarżony pozostaje w szpitalu i oczekuje się zakończenia badań. Po tym trafi on do aresztu do czasu postawienia przed sąd. Nie jest wiadome czy podejrzany znał wcześniej zamordowaną kobietę.
Pod domem zamordowanej zaczęły pojawiać się kwiaty jako wyraz hołdu i pamięci. Maud Steenbeek była emerytowaną nauczycielką jogi i mamą dwójki dzieci. Przeprowadziła się do Australii z Holandii 40 lat temu.
