×

Była zakonnica po latach odważyła się wyznać, że została zgwałcona w czasie spowiedzi

Zakonnica była molestowana przez księdza, gdy jeszcze pełniła posługę duchową. Swoje przeżycie wyznała po latach, tworząc burzę medialną.

Była wyłącznie sługą

Doris Reisinger (nazwisko panieńskie Wagner) wstąpiła do zakonu w 2002 roku i opowiedziała, że w zakonie zabraniano jej czytać książki czy wychodzić bez pozwolenia. Jej dni wypełniała praca, głównie gotowanie oraz sprzątanie i stale powtarzano jej, że ma służyć oraz słuchać poleceń. Należała do niemieckiej wspólnoty zakonnej „Das Werk”. Gwałtu na zakonnicy dokonał w 2008 roku jeden z zakonników, a kolejny miał miejsce w 2009 roku w trakcie spowiedzi u ks. Hermanna Geisslera. W trakcie posługi była molestowana także przez innego zakonnika, który według niej wciąż pracuje w tej wspólnocie. Odeszła z zakonu w 2011 roku i wyszła za mąż za zakonnika, którego poznała w 2008 roku

Para doczekała się dziecka, Doris obecnie określa się jako filozofka, teolog oraz pisarka, pracuje aktywnie jako aktywistka. W 2014 roku miała premierę jej książka Female Pleasure (Kobieca przyjemność) w której opowiedziała swoją historię. Kilka miesięcy później nakręcono ekranizację. Ukończyła doktorat z filozofii w 2019 roku i obecnie mieszka w Frankfurtcie. Walczy o prawa kobiet oraz upomina się o molestowane zakonnice, które boją się przyznać do tego co dzieje się w murach klasztorów.

Zakonnica była molestowana przez księdza

Reisinger w wielu wywiadach wspominała, że początkowo chciała załatwić sprawę metodami kościelnymi. Najpierw zgłosiła gwałt matce przełożonej, a ta wściekła się na nią. Następnie pisała listy do Papieża, jednak nigdy nie otrzymała odpowiedzi. Dowiedziała się jedynie, że wszczęto śledztwo w tej sprawie. Do przemocy seksualnej doszło w trakcie spowiedzi odbywającej się w Rzymie.

W tym czasie w stolicy Włoch trwała konferencja poświęcona nadużyciom na tle seksualnym ze strony księży katolickich. Do 2014 roku Reisinger próbowała dotrzeć do najwyższych władz kościelnych, ale nie otrzymywała żadnych odpowiedzi. W końcu upubliczniła swoje przeżycia w zakonie i rozpętała ogromną dyskusję w mediach na temat molestowań zakonnic w kościele katolickim.

Sprawcy uniewinnieni

Oskarżony zakonnik, którego dane nie zostały podane do informacji publicznej został uniewinniony w 2012 i 2013 roku na terenie Austrii i Niemiec. Śledztwa kryminalne przeciwko niemu nie wykazały, aby dopuścił się czynów zabronionych. Po kilku latach w styczniu 2019 roku Reisinger oskarżyła kolejnego duchownego o nadużycia seksualne.

Oskarżony 53-letni austriacki kapłan ks. Hermann Geissler pracował w Kongregacji Nauki Wiary. 28 stycznia 2019 roku złożył rezygnację tłumacząc, „że chce zmniejszyć rozmiary szkód, które już dotknęły Kongregację i jego wspólnotę”. Odpierał postawione mu zarzuty, twierdząc, że nigdy nie doszło do takiej sytuacji. Kapłan przez 31 lat należał do tej samej wspólnoty, co Reisinger.

15 maja Najwyższy Trybunał Sygnatury Apostolskiej uniewinnił ks. Geisslera. W jego sprawie przeprowadzono cały szereg procesów kanonicznych, których zażądał sam papież Franciszek. Uniewinnienie duchowny otrzymał listem, który podpisał kard. Dominique’a Mambertiego. Przeciwnicy kościoła katolickiego zaatakowali tą decyzję, uznając, że śledztwo prowadzono na korzyść oskarżonego.

Źródła: dziendobry.tvn.pl, prasa.wiara.pl, ekai.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować