W czasie firmowej Wigilii jeden z pracowników wyciągnął nóż. Kilkukrotnie dźgnął nim Piotra

Do niedawna wzgórze Holmenkollen w Oslo kojarzyło nam się przede wszystkim ze skocznią narciarską i sportowymi sukcesami naszych rodaków. Niestety zmienił to dramat, który rozegrał się tam w noc z piątku na sobotę, 15 grudnia 2018 r.

Smutny koniec wigilijnego świętowania

Na terenie ośrodka narciarskiego, w wynajętym namiocie saamskim (tzw. lavvo) odbywała się świąteczna kolacja dla pracowników jednej z norweskich firm. Gdy spotkanie dobiegało końca, ok. godz. 2:30 między 57-letnim Polakiem, a jego współpracownikiem, 30-letnim Łotyszem, doszło do kłótni. Mieszkaniec Łotwy wyciągnął nóż i dźgnął starszego kolegę.

Nieskuteczna reanimacja

Kiedy policjanci przybyli na miejsce zdarzenia, znaleźli ciężko rannego mężczyznę. Pomimo udzielonej pomocy przez świadków i przeprowadzanej resuscytacji przez ratowników, Polaka nie udało się uratować. Rany zadane nożem okazały się śmiertelne.

Świadkowie, to współpracownicy ofiary i napastnika

W firmowym przyjęciu brało udział przynajmniej kilkadziesiąt osób. To oni byli świadkami całego zajścia. Ulokowano ich w pobliskim hotelu Scandic Holmenkollen Park, gdzie zajęto się nimi. Wszyscy przeżyli szok i nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

Zatrzymano nożownika na cztery tygodnie

Policja zatrzymała 30-letniego mężczyznę w Holmenkollen i zabezpieczyła dowody w sprawie, m.in. nóż, którym się posługiwał. W niedzielę, 16 grudnia 2018 r. przesłuchiwano Łotysza kilka godzin, a w poniedziałek, sąd w Oslo wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu go na 4 tygodnie. Według obrońcy Johna Christiana Eldena, mężczyzna oskarżony o morderstwo, chce, aby sprawa została wyjaśniona, dlatego dobrowolnie oddał się w ręce policji.

To nie pierwszy incydent z nożem

Zabójca Polaka, jest znany norweskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Był już skazany w ubiegłym roku na 21 dni pozbawienia wolności za groźby z użyciem noża.

Wyrazy współczucia dla rodziny zamordowanego…