Głupia zabawa skończyła się tragicznie. Nie żyje 11-letni chłopiec z Jeleniej Góry
Nieświadomość oraz głupi pomysł na zabawę skończył się tragicznie. Dwójka nastolatków wpadła na pomysł, który jedno z nich przypłaciło życiem. Zabójcze opary z puszki doprowadziły do zapaści chłopaka i jego śmierci.
Zabójcze opary z puszki
Dwójka nastolatków wpadła na bardzo niemądry i niebezpieczny pomysł. 11-latek i jego 13-letnia kuzynka kupili dezodorant kosmetyczny i udali się do jednego z pustostanów w Jeleniej Górze. Następnie odurzali się zawartością dezodorantu.
Do zdarzenia doszło 16 listopada przy ul. 1 Maja. Chłopiec w pewnym momencie wyszedł na zewnątrz i stracił przytomność. Nieprzytomne dziecko zobaczył mężczyzna, który zawiadomił pogotowie i zaczął udzielać mu pomocy.
Pomoc okazała się niewystarczająca
Pogotowie natychmiast zabrało nieprzytomnego nastolatka do szpitala. Przez kilka godzin lekarze próbowali przywrócić mu krążenie. Niestety pomimo prób reanimacji 11-letni chłopak zmarł. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie i poinformowała o tym podinsp. E. Bagrowska rzecznik KMP w Jeleniej Górze:
Świadek zdarzenia podjął akcję reanimacyjną, którą prowadzono do czasu przyjazdu zespołu pogotowia ratunkowego – mówi podinsp. E. Bagrowska. – Nastolatek został odwieziony do szpitala, gdzie mimo wysiłków lekarzy po około trzech godzinach zmarł. Obecnie trwa postępowanie mające wyjaśnić okoliczności tego tragicznego zdarzenia
13-latka także wylądowała w szpitalu, ale na tę chwilę czuje się dobrze. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niebezpieczne substancje wewnątrz dezodorantu
Najpewniej nastolatek zmarł z powodu zatrucia butanem. Butan to bardzo niebezpieczny gaz powodujący zatrucie prowadzące nawet do śmierci. Chemikalia z dezodorantów osłabiają skurcze mięśnia sercowego, mogą także spowodować spazmy naczyń wieńcowych. Zawarty w wielu produktach w spray’u butan ma podobny efekt do alkoholu, wywołuje przejściowy stan euforyczny.
Jednak ryzyko jest ogromne, bo oprócz serca zagrożone są także nerki, wątroba, istnieje także ryzyko utraty słuchu, uszkodzenie mózgu i zmiany behawioralne. Efekt butanu jest bardzo krótki, przez co ludzie bardzo szybko przechodzą do kolejnych, coraz większych dawek.