×

Zabił kobietę w ciąży i dziecko. Grozi mu 2,5 roku pozbawienia wolności

Do tragicznego wypadku w Gilowicach doszło jesienią 2020 roku. 68-letni Krzysztof S. zabił kobietę w ciąży i dziecko. W poniedziałek sąd wydał wyrok w tej głośnej sprawie. „To nie jest żadna kara” – uważa mąż i ojciec ofiar.

Zabił kobietę w ciąży i dziecko

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 22 października 2020 roku w Gilowicach na Żywiecczyźnie. Feralnego dnia 68-letni Krzysztof S. jechał hyundaiem do pracy, ale na drodze wojewódzkiej nr 946 stracił panowanie nad pojazdem.

Mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu, potem otarł się o drzewo i potrącił stojące przy drodze kobietę w widocznej ciąży oraz jej trzyletnią córkę. 36-letnia ciężarna kobieta zginęła na miejscu. Jej córeczka zmarła po przewiezieniu do szpitala. 

Kierowca tłumaczył, że po wtargnięciu na drogę psa próbował uniknąć potrącenia i gwałtownie skręcił kierownicą. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem.

Samochód zjechał do rowu, przejechał nim ok. 25 m, uderzył w mostek. Siła była na tyle duża, że auto wyrzuciło i przejechało ono po mostku, na którym znajdowały się ofiary. Zatrzymało się dopiero kawałek dalej

– relacjonowała prokurator Agnieszka Michulec.

„To nie jest żadna kara”

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Żywcu skazał Krzysztofa S. na 2,5 roku więzienia. Mężczyzna otrzymał też 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo musi zapłacić m.in. po 30 tys. zł nawiązki dwojgu bliskich ofiar.

Zdaniem Andrzeja Rodaka, męża i ojca ofiar, kara ta jest rażąco niska. Mężczyzna domagał się, by Krzysztof S. usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. Zapowiada złożenie apelacji.

W mojej opinii wyrok nie jest adekwatny do tego, co ten człowiek zrobił mojej rodzinie. Dwa i pół roku więzienia to nie jest żadna kara. Moja córka miała 3 lata i 4 miesiące, a ten człowiek będzie siedział dwa i pół roku. Będzie odwołanie. Z moim pełnomocnikiem domagamy się 8 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Nie ma innej możliwości

– wyjaśnił Andrzej Rodak po odczytaniu wyroku.

Według sędzi Ewy Oleszek, wysokość kary jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz stopnia zawinienia oskarżonego.

Strony mogą się odwołać do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej.

Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować