×

Znany YouTuber wszedł do jaskini mimo zakazów. Po chwili doszło do tragedii

Tragedia tego chłopaka rozegrała się na oczach wielu osób, mimo tego że były blisko, to nie mogły mu pomóc. Znany youtuber został zmiażdżony przez bryłę lodu. Mężczyzna miał zamiar zwiedzić jedną ze słynnych argentyńskich jaskini, pomimo znaków ostrzegawczych, jakie były umieszczone przed wejściem do niej. Nagranie, które zarejestrował jeden z turystów, to przestroga dla innych.

Jaskinia przyciąga śmiałków z całego świata

Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w środę przed wejściem do niesamowicie uformowanej jaskini Cueva de Jimboz położonej w argentyńskiej części Ziemi Ognistej w pobliżu miasta Ushuaia. Miasto to nazywano najdalej wysuniętym na południe miastem kuli ziemskiej. Jaskinia u podnóża lodowca przyciąga śmiałków z całego świata, którzy mimo zakazów na własną odpowiedzialność podejmują się próby zwiedzenia tego miejsca.

O tym, że miejsce jest naprawdę niebezpieczne, przekonał się znany youtuber Dennis Marin z Sao Paulo. Stał się on bardzo popularny poprzez zamieszczanie w Internecie relacji filmowych z przebywania w szczególnie niebezpiecznych zakątkach świata. Pechowego dnia De nnis Marin wraz z innymi śmiałkami podjął decyzję, aby obejrzeć wymienioną wcześniej jaskinię Cueva de Jimboz.Dodatkowo mężczyźnie w tej wyprawie towarzyszył jego wierny pies.

Youtuber zmiażdżony przez bryłę lodu

Jak się okazuje, to pies pierwszy wyczuł zagrożenie, zachowując się przy tym nietypowo, trzymał się z daleko od swojego pana. Jednak Dennis nie zrozumiał tych sygnałów. Youtuber został zmiażdżony przez bryłę lodu. Osoby, które były blisko mężczyzny, natychmiast ruszyłt mu na ratunek. Jednak na pomoc było za późno – mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Nagranie z tragicznego zdarzenia opublikowano w mediach społecznościowych. Kierownictwo Parku Narodowego Ziemi Ognistej przypuszcza, że dramatyczny film uświadomi innym śmiałkom o ogromnym zagrożeniu, jakie niesie za sobą wejście do tej pięknej lecz niezwykle niebezpiecznej jaskini.

Wstęp do jaskini jest zabroniony, przez spadający lód i skały. Cueva de Jimbo znajduje się u podnóża lodowca – powstała naturalnie i ulega erozji przez działanie wiatru i wyższą temperaturę

– przekazał funkcjonariusz.

Dodatkowo główny strażnik parku narodowego Ziemi Ognistej, Gabriel Willink zaakcentował, że bagatelizowanie zakazów przez turystów jest nagminne.

Nie możemy sobie poradzić z rozprzestrzenianiem się zdjęć z tego miejsca w mediach społecznościowych. Jaskinia jest bardzo piękna, ale nikt nie uprzedza, jak niebezpieczna jest taka wyprawa

– zaznaczył strażnik parku narodowego.

Źródła: www.o2.pl, www.twojapogoda.pl
Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować