Ministerstwo Zdrowia informuje: 50 nowych zakażeń koronawirusem. W sumie 1340
Ministerstwo Zdrowia podało zaktualizowane informacje na temat liczby nowych zachorowań na koronawirusa. Tendencja wciąż jest wzrostowa i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała w najbliższych dniach się unormować. W sumie jest już 1340 chorych w całej Polsce.
Wzrost liczby zakażeń koronawirusem
Większość Polaków zadaje sobie pytanie, jak długo jeszcze będzie trwał wzrost ilości zachorowań na Covid-19. Tymczasem pesymistyczne dane udostępniane przez Ministerstwo Zdrowia nie wróżą nic dobrego. Resort Zdrowia na swoim oficjalnym koncie na Twitterze poinformował o kolejnym wzroście zakażeń. W Polsce jest już 1340 pacjentów zmagających się z chorobą. Dotychczas miało miejsce 16 zgonów.
(1/3) Mamy 51 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 27, 2020
(2/3) Potwierdzone przypadki dotyczą: 18 osób z woj. małopolskiego, 15 osób z woj. dolnośląskiego, 10 osób z woj. śląskiego, 5 osób z woj. wielkopolskiego oraz po 1 osobie z woj. lubelskiego, lubuskiego i warmińsko-mazurskiego.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 27, 2020
(3/3) W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem: 1340/16 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 27, 2020
Nadmiar informacji jest szkodliwy
Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu zachęca do tego, aby dla zachowania zdrowia psychicznego nie „przeładowywać się” nadmiernie informacjami na temat koronawirusa. Ciągłe obserwowanie mediów społecznościowych pod kątem doniesień o ilości zakażeń może skutkować nerwowością, a w przypadku osób wrażliwych czy chorych psychicznie może wywoływać panikę i stany lękowe. O tym, że stan epidemii koronawirusa silnie oddziałuje na umysły ludzi dowodzą przypadki samobójstw. Kilka przypadków odnotowano we Włoszech, ale również w Polsce niedawno było głośno o profesorze Wojciechu Rokicie, który odebrał sobie życie po tym, jak w internecie spotkał się z ostracyzmem ze strony internautów. Ci zarzucali mu, że będąc zakażonym koronawirusem naraził na niebezpieczeństwo ogromną ilość pacjentek i ich dzieci.