×

Znaleziono skórę 5-metrowego węża nad Wisłą. Trwają poszukiwania ogromnego pytona

Nietypowe zgłoszenie otrzymała w ostatnim czasie Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Poland. Otóż nad Wisłą, na wysokości miejscowości Gassy i Cieciszew (powiat piaseczyński w województwie mazowieckim) znaleziono w sumie ponad pięciometrową wylinkę węża – zewnętrzną część powłoki ciała zwierząt zrzucaną przy linieniu. Po zbadaniu stwierdzono, że wylinka może należeć do pytona tygrysiego – jednego z największych gatunków pytonów świata (mniejszy jedynie od pytona siatkowego). Wylinka jest świeża, a co za tym idzie pochodzący z niej gad może być wygłodniały i bardzo niebezpieczny.

Zagrożenie życia czy głupi żart właściciela węża?

Ratownicy ostrzegają przed gadem, który może stwarzać zagrożenie zdrowia, a nawet życia dla okolicznych zwierząt, a przede wszystkim mieszkańców. Nie wykluczone również, że jest to tylko głupi żart hodowcy węży, który mógł podrzucić wylinkę na brzeg Wisły w ramach dowcipu. Informacja ta póki co nie została jednak potwierdzona, dlatego zagrożenie dla życia jest jak najbardziej realne. O całym zdarzeniu zostały już powiadomione służby lokalne oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Prawdopodobnie nie jest to fejk

Głos w sprawie węża postanowił zabrać Dawid Fabjański z Animal Rescue Poland, który po konsultacjach z lekarzem weterynarii uznał, że to nie może być głupi żart.

Po konsultacjach z naszym lekarzem weterynarii, który specjalizuje się tylko w wężach, potwierdziliśmy, że ułożenie tej wylinki, znalezienie drugiej części, która była częściowo w rulonie, potwierdza fakt, iż to jednak nie fejk, nikt nie zrobił tego dla zabawy i nie podrzucił skóry swojego węża, tylko faktycznie ten wąż się tam znalazł

Przyznaje, że nie można jednoznacznie stwierdzić, czy wąż rzeczywiście może być w tej okolicy. Ostrzega jednak mieszkańców, by na wszelki wypadek nie chodzili na spacery za wał Wisły.

Wciąż trwają poszukiwania gada

Na obszarze kilku kilometrów nad Wisłą prowadzone są poszukiwania przez patrole piesze. Węża szuka również policja wodna, ponieważ pyton potrafi doskonale pływać. Jeśli jest więc na wolności, nie wykluczonec, że przebywa na prawym brzegu w rejonie Karczewa czy Otwocka.

Prośba o pomoc i zachowanie szczególnej ostrożności

Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Poland prosi wszystkich o baczne obserwowanie okolicy, szczególnie podczas spacerów w okolicach Wisły. Nie ulega wątpliwości, że na atak gada najbardziej narażone są dzieci i zwierzęta domowe ze względu na swoją wielkość. Wszystkie osoby, które będą miały jakiekolwiek informacje w sprawie węża, kolejnych części wylinki lub wiedzą skąd pochodzi, proszone są o kontakt pod numerami 223506691 lub 792112222. Tylko w ten sposób niebezpieczeństwo może zostać zażegnane.

Taryfa ulgowa dla osoby, która mogła podłożyć wylinkę

Animal Rescue Poland podkreśla, że jeśli mimo wszystko to był tylko głupi żart i osoba, która podłożyła wylinkę, zgłosi się do nich sama, gwarantują, że na tym etapie poszukiwań nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji. Sytuacja ulegnie zmianie po zaangażowanie się w akcję pozostałych służb, które będą robić wszystko, aby odnaleźć zwierzę. Wtedy taryfy ulgowej dla potencjalnego „żartownisia” już nie będzie.

Może Cię zainteresować