×

Wylicytował buty z autografem Lewandowskiego za 100 tys. zł i… zrezygnował!

Każdego roku WOŚP jednoczy tych, którzy pragną pomagać. Niestety pośród wielu gestów solidarności i empatii, zdarzają się również przykre sytuacje. Pewien mężczyzna wylicytował buty z autografem Lewandowskiego i… zrezygnował. „Zostaliśmy oszukani” – mówią właściciele przedmiotu.

Wylicytował buty z autografem Lewandowskiego

W tym roku WOŚP zbiera środki na diagnostykę i leczenie wzroku u dzieci. Chociaż finał WOŚP jest już za nami, aukcje internetowe nadal trwają i nie brakuje chętnych, którzy chcą wesprzeć tę szczytną inicjatywę.

W tym roku można było wylicytować m.in. buty z autografem i namalowanym wizerunkiem Roberta Lewandowskiego. Przygotowała je poznańska firma „Pimp My Shoes”. Realizacja projektu trwała ponad osiem miesięcy i wymagała sporych nakładów finansowych. Ale gdy licytacja dobiegła końca, okazało się, że wysiłek popłacił. Tak przynajmniej wydawało się organizatorom, niestety ich radość nie trwała zbyt długo…

Buty wylicytowano za… 99 999 zł! Autorzy akcji byli bardzo szczęśliwi, dopóki nie okazało się, że mężczyzna, który wylicytował obuwie z autografem Roberta Lewandowskiego, po 10 minutach anulował transakcję. Swoją decyzję tłumaczył „brakiem odpowiedzi na maila”. 

Autorzy aukcji czują się oszukani

Wylicytowanie butów za ogromną kwotę i rezygnacja po 10 minutach była dużym ciosem dla „Pimp My Shoes”.

Jak ktoś robi takie rzeczy i prowadzi pseudo walkę o wygranie licytacji w szczytnym celu, doprowadza do niebotycznej kwoty i po zakończonej licytacji anuluje wszystko, to musi być człowiekiem pozbawionym uczuć, empatii i wszystkiego, co jest w nas dobre

– napisali przedstawiciele firmy na Facebooku.

Można pomyśleć, że takie rzeczy się zdarzają i nic na to nie poradzimy. Oczywiście, mógł ktoś to zrobić przez pomyłkę i nie mielibyśmy nawet o to pretensji, tylko ta osoba robiła to z premedytacją, przez co pozbawiła nas szansy na zdobycie darczyńcy, który mógłby poświecić fajną kwotę na ten zestaw

– podkreśla Mateusz z „Pimp My Shoes”.

Gdy właściciele przedmiotu skontaktowali się w tej sprawie z WOŚP i platformą Allegro, dowiedzieli się, że kupujący ma prawo zrezygnować. Choć oczywiście takie zachowanie niewiele ma wspólnego ze szlachetnością i odpowiedzialnością.

Teraz poznaniacy ponownie wystawili buty na aukcję. Niestety okazało się, że ten sam użytkownik znowu zaczął podbijać kwotę. Co dowodzi, że zrobił to celowo.

Zgłosiliśmy ten fakt do Allegro i zablokowali oni tego użytkownika. Jednak nadal się obawiamy, że może to robić z innych kont

– mówią organizatorzy.

Buty można licytować do 13 lutego. W tej chwili kosztują ponad 9 tys. złotych. Aukcja znajduje się TUTAJ.

Źródła: epoznan.pl, www.o2.pl
Fotografie: Allegro (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować