×

Wybuch gazu w Białymstoku! Nie żyją cztery osoby, wśród ofiar dziecko

Wybuch gazu w Białymstoku! Do tragedii doszło dzisiaj krótko po godzinie 12 w jednym z domów jednorodzinnych. Niestety, służby informują o kilku ofiarach śmiertelnych. Jedną z nich jest dziecko. Na miejscu zdarzenia pracuje dziesięć zastępów straży pożarnej, w tym grupa poszukiwawcza.

Wybuch gazu w Białymstoku

Tragiczne doniesienia z Białegostoku. Dzisiaj tuż po godzinie 12, w murowanym 3-kondygnacyjnym budynku przy ul. Kasztanowej, doszło do wybuchu gazu.

Już kilka minut po tragedii na miejscu zdarzenia zjawili się strażacy. Gdy weszli do domu, znaleźli cztery osoby, w tym jedno dziecko. Wszystkich wyniesiono z budynku.

Co najmniej 4 ofiary śmiertelne

Niestety, strażakom nie udało się przywrócić funkcji życiowych żadnej z odnalezionych osób. Tragiczne doniesienia potwierdził rzecznik straży pożarnej w Białymstoku Paweł Ostrowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Wiemy już, że w wyniku wybuchu zginęły co najmniej cztery osoby. Według wstępnych informacji, jedną z ofiar śmiertelnych jest dziecko.

Budynek jest częściowo zniszczony, wyleciały okna, drzwi na zewnątrz, wewnątrz był rozwijający się pożar

— mówi Ostrowski w rozmowie z RMF FM.

Trwa zabezpieczanie budynku i przeszukiwanie miejsca

— dodaje st. kpt. Antoni Ryszczuk z białostockiej straży pożarnej, cytowany przez TVP Info.

Strażacy dogasili już pożar, jednak trwa sprawdzanie, na ile uszkodzona jest konstrukcja budynku. Służby dokładnie przeszukują teren.

Słuchacz Radia Białystok Maciej Szklarowicz relacjonuje:

Na początku nie wiadomo było, co się wydarzyło, eksplozja była tak potężna, że kilkaset metrów dalej zatrzęsły się szyby i wszystko, co było w mieszkaniach. Natychmiast, dosłownie po 4-5 minutach, zjawiły się służby. W tej chwili teren jest ogrodzony, jest utrudnione dojście, nie można podejść bliżej, zobaczyć co się dzieje.

Przypomnijmy: w grudniu ubiegłego roku miał miejsce potężny wybuch gazu w Szczyrku. Piętrowy dom zmienił się wówczas w gruzy dosłownie w kilka chwil. Zginęło wtedy 8 osób, w tym czworo dzieci. Przed godziną PAP poinformował, że jeden z podejrzanych w tej sprawie mężczyzn wyszedł na wolność.

Fotografie: Facebook, Twitter

Może Cię zainteresować