×

Pijany ojciec wrzucił 5-latka do oceanu. Policjanci byli w szoku, gdy wyznał dlaczego to zrobił

Ojciec 5-letniego chłopca właśnie wykazała się niesamowitą nieodpowiedzialnością. Jego zachowanie prawie doprowadziło do śmierci dziecka. 37-letni John Bloodsworth wrzucił 5-latka do oceanu, ponieważ chciał nauczyć chłopca pływać. Nie przejmował się, że syn nie może utrzymać się nad powierzchnią wodą.

Dyskusyjne metody nauki pływania

Trudno uwierzyć, że rodzic może być tak lekkomyślny i beztroski. 37-latek wybrał się z synem na plaże w Daytona Beach na Florydzie. Według świadków, Bloodsworth najpierw wypił piwo, a później wrzucił 5-latka do oceanu. Chłopiec bardzo płakał, ale ojciec nie wyciągnął go z wody, bo stwierdził, że musi nauczyć się pływać.

Chłopiec walczył, by utrzymać się na powierzchni wody, ale ojciec kompletnie się tym nie przejmował. Inni plażowicze wezwali policję i z trudem wyciągnęli malucha na brzeg. Tymczasem 37-latek poszedł na pobliskie molo i beztrosko skakał do wody. Na szczęście życiu dziecka już nic nie zagraża, a policjanci przekazali je matce.

Ojciec w ogóle nie czuł się winny

Kiedy funkcjonariusze zajęli się dzieckiem, natychmiast aresztowali 37-latka. Ten, po zatrzymaniu stwierdził, że „trafił do więzienia za bycie niesamowitym”. Twierdził, że nie zrobił nic złego i że nie mógł wybrać lepszego miejsca, by nauczyć syna pływać. Prokurator miał zgoła odmienne zdanie i postawił mu zarzut znęcania się nad dzieckiem. Na razie wyszedł z więzienia po wpłaceniu 1,5 tys dolarów kaucji.

Do tragedii nie doszło tylko dzięki szybkiej reakcji ludzi obecnych na plaży. Pływanie w miejscu, w którym ojciec wrzucił syna do wody jest surowo zabronione, bo obok znajduje się molo. Dodatkowo feralnego dnia na plaży nie było ratownika i istniało ryzyko, że prąd porwie chłopca z dala od plaży.

Może Cię zainteresować