3-latek walczył o życie w wodzie. Jego ciotka przyglądała się temu z obojętnością
Jezioro Michigan w Chicago. Było to ostatnie miejsce, które zobaczył cudowny 3-latek. Miał to być dla niego spokojny spacer wzdłuż molo, a zakończył się tragicznie. Najbliższa rodzina zgotowała piekło maleńkiemu chłopcu. Ciotka z obojętnością obserwowała z daleka, jak tonie, zamiast ratować maluszka. Okazało się, że to właśnie ona wrzuciła 3-latka do wody… Ciotka utopiła 3-latka.
Ciotka utopiła 3-latka
Josiah Brown był słodkim, kochanym chłopczykiem. Ciężko pojąć, co kierowało ciotką maluszka, która zgotowała mu piekło na Ziemi. 3-latek nie przeżył tych tortur.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce nad jeziorem Michigan w Chicago. Tego dnia kobieta zabrała chłopca na słynne molo Navy Pier. Właśnie w tym miejscu 34-latka miała wepchnąć chłopca do wody. Dziwnym trafem nie udało się znaleźć żadnych świadków tego dramatycznego zajścia. Jednak nagrania z monitoringu ujawniły całą prawdę o zajściu. Na filmie można dostrzec, że to właśnie ciotka utopiła 3-latka.
Widać na nich, jak 34-latka zepchnęła siostrzeńca ze słynnego molo, a potem patrzyła, jak malec walczy o życie
– donosi MailOnline.
Morderstwo pierwszego stopnia
Męczarnia chłopca miała trwać 30 minut. Biedaczek walczył o życie z całych sił i z trudem utrzymywał się na wodzie. Jego malutka główka, co chwilę wynurzała się nad powierzchnię. Co robiła w tym czasie ciotka 3-latka? Bez większego poruszenia obserwowała horror maluszka. Ostatecznie dzieciątko wyciągnięto z wody.
Niestety Josiah nie przeżył koszmaru, który podczas spaceru zgotowała mu jedna z bliższych osób. Chłopczyk przez kilka dni walczył o życie. Jednak tak ciężkie obrażenia, jak obrzęk mózgu, niewydolność serca oraz krwawienie płucne okazały się dla dziecka śmiertelne. Mimo wielu prób ratowania chłopcu życia lekarze byli bezsilni.
Ciotka 3-latka, Victoria Moreno, została oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia. Kobieta próbując się usprawiedliwiać, zarzucała, że to chłopiec źle się zachowywał i sam wpadł do wody. Prokuratura ujawniła jednak, że było inaczej. Co więcej, skradzionym rodzinie autem wraz z Josiah oraz dwójką starszych dzieci dotarła do Navy Pier. Jednej ze starszych dziewczynek udało się skontaktować z bliskimi.
Kobieta została aresztowana, przed sądem postawiono jej zarzuty morderstwa pierwszego stopnia. Sędzia nie wyraził zgody na zwolnienie Victorii Moreno z aresztu. Motyw kobiety wciąż nie jest jasny.