×

Wróblewska odpowiada hejterom. Chorzy psychicznie też mają prawo ładnie wyglądać

Julia Wróblewska odpowiada hejterom. Aktorka, która niedawno powiększyła sobie usta mierzy się teraz ze złośliwymi uwagami ze strony internautów. Ludzie sugerują, że poprawianie urody to przypadłość ludzi o niskim poziomie inteligencji i ma to być „dowód” na zniknięcie jej problemów psychicznych. 22-latka nie wytrzymała i zabrała głos.

Trudne losy aktorki

Julia Wróblewska przeszła w swoim życiu wiele trudnych chwil. Aktorka, którą cała Polska miała okazję poznać za sprawą ról w znanych filmach i serialach pomimo sławy nie może cieszyć się pełnią szczęścia. Celebrytka mierzy się z poważnymi problemami psychicznymi, które jak twierdzi są skutkiem zbyt wcześnie rozpoczętej kariery w świecie show biznesu. Gwiazda stara się jednak nie pogrążać w smutku i szukać powodów do radości w życiu codziennym. Ostatnio pochwaliła się swoim fanom powiększonymi ustami.

Celebrytka relacjonowała obserwatorom pobyt w gabinecie medycyny estetycznej. Mówiła o tym, jak będzie przebiegał zabieg i pokazywała zmiany, które dokonują się w obrębie jej ust. Po tym, jak aktorka została znieczulona specjalną maścią, wstrzyknięto jej wypełniacz w postaci kwasu hialuronowego. Julia Wróblewska tłumaczyła, że efekt utrzyma się mniej więcej przez pół roku, dlatego za jakiś czas będzie mogła wrócić do naturalnego wyglądu.

To nie dlatego, że nie czuję się ładna 'bez modyfikacji’. Chcę spróbować i nie jest to przecież na całe życie, kwas trzyma się ok. pół roku.

22-latka bardzo cieszyła się z efektów zabiegu i publikowała liczne zdjęcia, pokazujące jej spektakularną metamorfozę. Niestety nie wszystkim przypadła do gustu zmiana wyglądu Julii Wróblewskiej. W komentarzach oraz w wiadomościach prywatnych ludzie sugerowali, że poprawianie urody to typowe zajęcie osób o niskiej inteligencji. Przykre słowa bardzo mocno dotknęły wrażliwą celebrytkę. Aktorka postanowiła, że nie może zostawić tej sprawy i dlatego na InstaStory wyjaśniła, jaki był powód poddania się upiększającemu zabiegowi.

Wróblewska odpowiada hejterom

Gwiazda wyznała, że nigdy nie miała kompleksów związanych z rozmiarem oraz kształtem swoich ust, jednak była ciekawa jak wyglądałaby w ich innej wersji. Julia Wróblewska stwierdziła, że nie może zrozumieć, dlaczego ludzie łączą ze sobą inteligencję oraz zabiegi medycyny estetycznej. Czy nie można wyglądać pięknie i jednocześnie być mądrym? Zdaniem celebrytki to możliwe.

Przeglądając social media, zastanawiam się, co wspólnego mają zabiegi medycyny estetycznej (szczególnie nietrwałe) i inteligencja/mądrość. Oraz skąd ludzie to połączenie znaleźli.

Julia Wróblewska postanowiła wykorzystać okazję, aby odnieść się do kontrowersyjnego tematu, jakim jest życie z chorobami psychicznymi. Aktorka powiedziała, że ludzie mierzący się z tego typu problemami również mają prawo dbać o swój wygląd. Co więcej, korekta urody może niekiedy mieć na nich korzystny wpływ np. poprzez podwyższenie samooceny.

A zaraz po tym, co mają wspólnego zaburzenia psychiczne i raczej ich zniknięcie, skoro ktoś wygląda ładnie i coś sobie poprawia. To społeczeństwo potrzebuje dobrej edukacji w temacie zdrowia psychicznego. Bo osoby chore – uwaga – również mogą wyglądać dobrze lub poprawiać swój wygląd!

 

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować