Kancelaria Sejmu popełniła błąd w kalendarzu. Wpadkę zobaczyły tysiące osób
Czegoś takiego dawno nie było w polskiej polityce. Wpadka może i śmieszna, ale wydaje nam się, że nie powinna się raczej wydarzyć. Co takiego się stało? Kancelaria Sejmu nadzorowana przez marszałka Marka Kuchcińśkiego wprowadziła odrobinę chaosu w parlamentarny kalendarz wydany z okazji 500-lecia polskiego parlamentaryzmu.
Kalendarz jest ewidentnie wybrakowany, bo brakuje w nim… 31 grudnia! Za to listopad ma 31 dni
To, co się stało, zostało wykryte przez Marię Janyskę z PO< kóra opublikowała zdjęcie kalendarza na swoim Twitterze. Dodała do tego oczywiście także komentarz:
UWAGA! Kancelaria Sejmu z okazji 550 Lecia Parlamentaryzmu zmieniła kalendarz. Dodała Narodowi jeden dzień w listopadzie, ale…zabrała w grudniu. Kalendarz rozszedł się w okazjonalnych podarunkach w tysiącach, jak sądzę, egzemplarzach. Gdyby brak profesjonalizmu mógł fruwać…
UWAGA❗️Kancelaria Sejmu z okazji 550 Lecia Parlamentaryzmu zmieniła kalendarz ⬇️dodała Narodowi jeden dzień w listopadzie, ale …zabrała w grudniu?kalendarz rozszedł się w okazjonalnych podarunkach w tysiącach,jak sądzę,egzemplarzy❗️gdyby brak profesjonalizmu mógł fruwać… pic.twitter.com/UKFzJlEUCV
— Maria Janyska (@MJanyska) 2 listopada 2018
Ktoś mógłby powiedzieć, że to żadna wpadka, ale… czy nikt tego nie sprawdzał i nie robił korekty?
W rozmowie z Polsat News Janyska powiedziała, że złoży w tej sprawie interpelację poselską: „Zapytam, ile sztuk było wyprodukowanych i kto to robił, czy Wydawnictwo Sejmowe zleciło to komuś”.
