Jackowski miał najbardziej przerażającą wizję. „Stanie się to w nocy”
Przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego. To już kolejna. Jednak tym razem jasnowidz twierdzi, że już dawno nie doświadczył czegoś tak strasznego.
„Stanie się to w nocy”
Bezsprzecznie Krzysztof Jackowski ma ogromną rzeszę fanów. Jego wizjami i przewidywaniami interesuje się wiele osób. Ostatnio na swoim kanale w serwisie YouTube opublikował kolejny film. Twierdzi w nim, że już dawno nie miał tak przygnębiających przeczuć. Swoje rozważania zaczął jednak od tego, co dzieje się ostatnimi czasy wokół nas. Chodzi oczywiście o drastyczny wzrost cen i szalejącą inflację.
Ta układanka coraz bardziej się zaczyna układać w jedną, logiczną całość. Od sierpnia, w prawdzie nie ma krachu, ale z cenami energii i nie tylko, dzieje się coś takiego jak gdyby zaistniał krach. Potężne podwyżki energii elektrycznej, gazu, a przez to wielu surowców produktów, które z tego powstają i obawiam się, że tych podwyżek nie ma końca. To jest dopiero początek (…). Wczoraj mnie zbulwersowała pewna wiadomość w radio. W wiadomościach usłyszałem, ze 30% gospodarstw domowych ma trudności z opłaceniem rachunków za gaz i energię elektryczną. W Holandii jest taki problem. Tak to poszło w górę. Wprawdzie nie było na świecie żadnego krachu. Ten krach cenowy zostaje wprowadzany. Mi już się to kojarzyło. Stanie się to w nocy
Najbardziej przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego
Następne jego słowa brzmią jeszcze bardziej złowieszczo. Mówi o trzeciej prowokacji ze strony obcego państwa. Według niego zakończy się ona już wojną. Podkreślił też, że powinniśmy zacząć gromadzić zapasy. Zdradził kiedy należy zacząć to robić.
Pytacie państwo ewentualnie, kiedy robić zapasy. Mam odczucie, że w takim momencie. Wtedy, gdy nad ranem stanie się coś z budynkiem administracji w jakimś państwie, wówczas należy sytuację traktować poważnie
To wciąż jeszcze nie wszystko. Już po raz kolejny Krzysztof Jackowski mówi o problemach z wyciągnięciem pieniędzy z banków. Co więcej, już niedługo mamy odczuć w naszym kraju „stan podwyższonej gotowości”. Zdradził też, że sytuacja będzie na świecie tak poważna, że ludzie będą ściągani na szybko do kraju z wycieczek.
