×

Wiceminister PiS urządził huczne wesele! Było pół tysiąca gości i występ znanego zespołu

Jak się bawić, to się bawić. Politycy wiedzą, co znaczy rozmach. Wiceminister PiS urządził huczne wesele. Na imprezie zorganizowanej przez Norberta Kaczmarczyka i jego wybrankę, bawiło się pół tysiąca gości. A zabawiał ich Sławomir Świerzyński z zespołu Bayer Full. Zmieniający stan cywilny polityk otrzymał natomiast dość nietypowy prezent — ciągnik rolniczy. Jak wyglądał ślub Norberta Kaczmarczyka?

Wiceminister PiS urządził huczne wesele. Jak wyglądał ślub Norberta Kaczmarczyka?

W Internecie rozeszła się wiadomość o weselu wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka. Nic dziwnego, że o imprezie zrobiło się głośno — pan młody dołożył wszelkich starań, by urządzić wesele z pompą. Ślub 32-latka i jego wybranki Dominiki odbył się w kościele pod wezwaniem Świętej Anny — Matki Najświętszej Maryi Panny w Bobinie (woj. małopolskie). Po kościelnej uroczystości pół tysiąca osób bawiło się na hucznym weselu, zorganizowanym w ogromnej sali Gościńca w Czuszowie. Wśród gości byli również prominentni politycy, m.in. Zbigniew Ziobro, Tadeusz Cymański i europosłanka Beata Kempa.

Pan młody marzył o tradycyjnym weselu i faktycznie dopiął swego. Były oczepiny, piętrowy tort, fajerwerki i muzyka disco polo.

To było filmowe przeżycie i szczególny dzień, nieporównywalny do żadnego innego. Przysięga składana w kościele bije wszystko inne na głowę

– tak o tym dniu mówił Kaczmarczyk w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Ślub Norberta Kaczmarczyka. Ciągnik w prezencie i koncert Bayer Full

„Wisienką na torcie” był koncert zespołu Bayer Full. Przypomnijmy: to ten zespół, który wylansował przebój „Majteczki w kropeczki”. Niestety nie wiemy, czy piosenka również rozbrzmiała podczas wesela. Ale czy tylko o muzykę chodziło?

Jak możemy się domyślać, nie bez znaczenia jest fakt, że Sławomir Świerzyński, czyli lider Bayer Full, nie ukrywa swojej sympatii dla partii rządzącej.

A co można sprezentować wiceministrowi rolnictwa, który właśnie się żeni? Parze młodej podarowano nietuzinkowy prezent: ciągnik rolniczy, „którego młodzi będą używać w trakcie prac polowych”.

Kaczmarczyk nie musiał oszczędzać na organizacji wesela. Jak podaje Onet, tylko w ubiegłym roku otrzymał 37 tys. zł z tytułu diety parlamentarnej, 9,5 tys. zł uposażenia poselskiego, 20,6 tys. zł za pracę w ministerstwie, a do tego 26 tys. zł dopłat bezpośrednich. Jedna z internautek w tweecie dotyczącym imprezy, pokusiła się o gorzką refleksję.

Skromne wesele w PiS-ie. A dla ciebie suwerenie drożyzna, inflacja, brak węgla i katastrofa ekologiczna

– czytamy.

Przypomnijmy: Norbert Kaczmarczyk pochodzi z Czajęczyc, niedaleko Proszowic. Zanim zajął się polityką, pracował w lokalnych mediach. Potem Kaczmarczyk próbował swoich sił jako poseł Kukiz’15 w okręgu tarnowskim. W 2019 r. przeszedł do Klubu Parlamentarnego PiS i uzyskał reelekcję z listy tego ugrupowania. Natomiast tuż po wyborach Kaczmarczyk przystąpił do Solidarnej Polski. W ubiegłym roku wybrano go na wiceministra rolnictwa oraz pełnomocnika rządu do spraw przetwórstwa i rozwoju rynków rolnych.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować