×

„Wiadomości” TVP zaczęły się przed czasem. W programie ukazały się przeprosiny

„Wiadomości” TVP zaczęły się przed czasem. Chwilę przed programem, na ekranie pojawiły się przeprosiny pod adresem reportera TVN24 Bertolda Kittla. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że trwały zaledwie kilka sekund. Większość widzów nawet ich nie dostrzegła.

Wyrok Sądu

Jakiś czas temu warszawski Sąd Okręgowy orzekł, że „Wiadomości” TVP muszą wyemitować przeprosiny pod adresem reportera TVN24, Bertolda Kittla. W programie z 2018 roku padło krzywdzące dziennikarza, nieprawdziwe stwierdzenie, mówiące o tym, że Kittel zataił informację o długoletniej znajomości z wywodzącym się z PO prezydentem Radomia Radosławem Witkowskim. Rzeczywistość wyglądała jednak zupełnie inaczej. Mężczyźni po raz pierwszy spotkali się dopiero w trakcie realizacji reportażu „Układ radomski”. Materiał został później udostępniony w programie „Superwizjer”.

W związku z pojawieniem się nieścisłości w nagraniach, „Wiadomości” zostały zmuszone do publikacji przeprosin. Wyrok Sądu nie określił jednak jak dokładnie mają wyglądać przeprosiny, co w zręczny sposób wykorzystała Telewizja Polska. Komunikat z przeprosinami w stosunku do Bertolda Kittla wyświetlił się przez zaledwie trzy sekundy. Aby dodatkowo ograniczyć grono widzów, do których dotrze dowód skruchy TVP, produkcja zadecydowała o przyspieszeniu czwartkowego wydania o cztery minuty. Zamiast o 19:30, program zaczął się o 19:26. Początek programu jak gdyby nigdy nic, poświęcono halowym mistrzostwom Europy w lekkiej atletyce w Toruniu.

„Wiadomości” TVP zaczęły się przed czasem

Na wieść o skandalicznym postępowaniu telewizji publicznej, w sieci rozpętała się burza. W efekcie, wbrew planom TVP, informacja o przeprosinach dotarła do nieporównywalnie większej ilości osób. Przeprosiny wyświetlone przez TVP stały się tematem licznych, internetowych dyskusji. Dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak udostępnił na swoim profilu na Twiterze zdjęcie treści komunikatu TVP. Mężczyzna liczy na to, że publikacja przeprosin w mediach społecznościowych umożliwi dotarcie do większej ilości osób.

TVP jakoś nie chce się chwalić wynikami swojej „pracy”, wiec pomagam: to przeprosiny dla Bertolda Kittla za kłamstwa i pomówienia.

Kontrowersyjny reportaż

Rreportaż Bertolda Kittela dotyczył tzw. układu radomskiego. W materiale znalazły się informacje na temat budowy trasy S12 w okolicy Radomia. Autor reportażu ujawnił widzom powiązania pomiędzy biznesmenem z branży budowlanej oraz jego synem z radomskimi politykami PiS. 

Polacy już od dawna narzekają na treści prezentowane w TVP. Społeczeństwo jest zmęczone manipulacjami oraz straszeniem. Dla wielu osób czarą goryczy była publikacja materiału, który przestrzegał przed uczestnictwem w strajkach. Dziennikarze TVP straszyli w nim, że jeśli Polacy będą brać udział w manifestacjach, to rząd odbierze im 500+.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować