Worki na zwłoki leżały na ulicach Warszawy. Tuż obok nich nekrologi chorych
Do niecodziennej akcji doszło dziś pod Ministerstwem Zdrowia. Członkowie Porozumienia Rezydentów OZZL chcieli zwrócić uwagę na problem, jakim jest wysoka umieralność ludzi i jak naprawdę wygląda ich zdaniem rzeczywistość w polskiej służbie zdrowia. W tym celu aktywiści weszli do worków na zwłoki i ułożyli się pod wejściem do budynku. Zwracali uwagę, bo o to dokładnie im chodziło.
Weszli do worków na zwłoki i leżeli tak przed wejściem do Ministerstwa Zdrowia
Ich przekaz jest jasny i bardzo czytelny, choć przyznać trzeba, że bardzo kontrowersyjny. Przechodnie, którzy nie zdawali sobie sprawy z przeprowadzonej manifestacji, mogli czuć się dziwnie, gdy nagle ich oczom ukazały się charakterystyczne czarne worki.
O zamiarach i przebiegu całej akcji uczestnicy napisali na Facebooku
Wyrazisty i brutalny miał być przekaz flash moba, którego zorganizowaliśmy dzisiaj pod Ministerstwem Zdrowia. Każdy worek to inny pacjent, który zmarł na skutek braku odpowiedniej opieki zdrowotnej…
Manifestujący, wyprzedzając wszelkie pytania i słowa sprzeciwu wobec aż tylu worków na chodniku przed budynkiem, napisali w oświadczeniu:
Dużo? To wyobraźcie sobie 30 000 takich worków… 30 000 osób chorych na nowotwór umarło z braku odpowiedniego leczenia, kolejek, złej organizacji ochrony zdrowia. Wg danych fundacji Alivia. Ile we wszystkich kolejkach – NFZ nie ma danych
Dane są porażające i na pewno każdy z nas, o ile nie doświadczając choroby na własnej skórze, to z całą pewnością słyszał o tym, jak długo czeka się na wizytę lekarską
Problem jest i nie ma żadnych wątpliwości. Członkowie „Porozumienia Rezydentów OZZL” wybrali dosadny sposób podkreślenia tego, co dzieje się w Polsce. Czy słusznie, czy też nie – niech każdy o tym zdecyduje sam według swojej wrażliwości.
Obecnie w Polsce politycy zajęci są tylko wyborami i słupkami. Tymczasem ludzie umierają. Każda z tych tragedii jest niewidoczna, rozgrywa się w domu, szpitalu. Panie Ministrze, proszę wyjrzeć za okno. Tak wygląda rzeczywistość w ochronie zdrowia. Z dnia na dzień kolejne worki…
Zdaniem aktywistów to rząd jest odpowiedzialny za to, że w ciągu ostatnich lat w naszym kraju znacznie wzrosła liczba zgonów chorych pacjentów
Rząd ponosi odpowiedzialność za wzrost śmiertelności w przeciągu ostatnich lat. Za to, że pacjenci umierają – i nie umiera ich 10 czy 100, ale umierają tysiące, a rząd zaoszczędzi na zdrowiu 10 mld kłamiąc i naciągając księgowość
