×

Wesela tylko do 50 osób? GIS rekomenduje kolejne zmiany dla weselników

Wesela tylko do 50 osób? Gościem Radia ZET był Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas, który zapowiedział rekomendacje odnośnie zmiany w organizacji wesel. Zmniejszenie liczby weselników to tylko jedna z propozycji.

Pół roku od pierwszego zakażenia

Od pojawienia się „pacjenta zero” minęło pół roku. Tak naprawdę, chociaż o koronawirusie wiemy więcej, nadal wiele działań rządu prowadzonych jest po omacku, często w oparciu o decyzje władz w innych krajach.

Niestety, zdarzają się przypadki, które dobitnie pokazują, że nasza służba zdrowia nie radzi sobie z problemem. Jak kilka dni temu w Poznaniu, gdy 35-latka zmarła po badaniu „przez domofon”. Nie wpuszczono jej do szpitala mimo silnego bólu, ponieważ kobieta miała biegunkę, a ta, zdaniem lekarzy, mogła być oznaką zakażenia koronawirusem. Gdy kobieta wróciła do placówki, na ratunek okazało się już za późno…

Wcześniej informowaliśmy o śmierci 28-letniej ciężarnej. Chociaż stan kobiety się pogarszał, w kilku szpitalach odmówiono jej przyjęcia. Wśród powodów wymieniano brak wyniku badań w kierunku infekcji Sars-Cov-2.

W najnowszym raporcie MZ czytamy o 691 kolejnych przypadkach zachorowań. Liczba zakażeń w kraju po półrocznej walce z epidemią, wzrosła tym samym do 69 820. Zmarło 2100 osób.

Koronawirus częstym gościem na imprezach

Nie jest tajemnicą, że koronawirus lubi się wpraszać na imprezy, głównie na wesela. W żółtych i czerwonych strefach to właśnie one w dużej mierze przyczyniły się do rozprzestrzeniania zakażeń.

Na Podlasiu w ten sposób zakaziło się 100 osób, 600 trafiło na kwarantannę. Natomiast po weselu w Mszanie Dolnej do izolacji trafiło 120 osób.

Portal Money.pl parę tygodni temu wyliczył, że odkąd rząd zmniejszył obostrzenia dotyczące tych imprez, ok. tysiąca osób zaraziło się koronawirusem na weselach.

Wesela tylko do 50 osób?

W związku z niepokojącymi danymi, GIS chce ponownego ograniczenia liczby gości na weselach. Przypomnijmy: obecnie w całym kraju na tego typu imprezach może się bawić do 150 osób. W strefach żółtych – do 100 a w czerwonych – do 50. Jarosław Pinkas twierdzi, że w całym kraju powinno się to odbywać tak, jak w strefach czerwonych.

Moje rekomendacje są takie, żeby zmniejszyć liczbę weselników do 50 osób. To i tak jest dużo. Np. Wielka Brytania zmniejszyła tę liczbę do 30 osób

— powiedział szef GIS na antenie Radia ZET.

Ale to nie jedyna zmiana, którą zdaniem GIS należy wprowadzić. Pinkas dodał, że powinien obowiązywać rejestr gości, a także…

Wszędzie powinny być maseczki, odpowiedni sposób podawania jedzenia

— podkreślił.

Rekomendacje GIS miały zostać przedstawione podczas spotkania zespołu zarządzania kryzysowego.

Branża weselna będzie mocno niezadowolona, ale całkiem zadowoleni są ci, którzy są na wesela zapraszani. Rozmawialiśmy z ludźmi starszymi, którzy mówią: zostałem zaproszony i nie mogę odmówić, ale teraz, jak ta liczba się zmniejszy to ja się czuje bezpieczniej

— dodał Pinkas.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować