Motocykliści jechali na wesele, kiedy wjechała w nich 70-latka. Skutki wypadku przerażają

Tragedia w miejscowości Miłosna niedaleko Lubina na Dolnym Śląsku. To miał być wyjątkowo piękny dzień, bowiem grupa motocyklistów jechała na wesele do Wrocławia. Dzień, który w mgnieniu oka zmienił się w mrożący krew w żyłach dramat. W pewnym momencie w kolumnę motocyklistów wjechała kobieta. Skutki wypadku są przerażające.

W kolumnę motocyklistów wjechała kobieta

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 36 kilka minut po godzinie 13.00. 70-letnia kobieta wjechała swoich samochodem wprost w kolumnę motocyklistów. Uderzenie było tak mocne, że niektórzy z nich znaleźli się kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-letnia kierująca zjechała na przeciwległy pas ruchu, zderzając się z motocyklem – mówi nadkomisarz Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji

Tragiczny bilans wypadku

W sumie w wypadku uczestniczyło 10 osób. Początkowo informowano, że wszyscy zostali poszkodowani – w tym również kobieta prowadząca samochód. Wkrótce media obiegła jednak informacja, że 70-latka nie potrzebowała pomocy medycznej. W zdarzeniu poszkodowanych zostało 9 osób, z czego jedna zmarła mimo podjętej próby reanimacji. Ośmiu pozostałych doznało złamań nóg, rąk, obojczyka i obrażeń głowy. Siedmiu z nich zostało przetransportowanych do szpitali w Legnicy i Lublinie.

Z różnymi obrażeniami, ale w stanie niezagrażającym życiu, zostali przetransportowani do szpitali – dodał nadkomisarz Rynkiewicz

Jak donosi Fakt24 na miejsce tragedii miały przyjechać rodziny poszkodowanych. Wśród nich była także rodzina motocyklisty, który zginął w wyniku wypadku. Wielu z nich nie potrafiło powstrzymać łez.

Co tam się wydarzyło?

Przyczyna tragedii oraz jej okoliczności nie są jeszcze znane. Wciąż bada je policja. Na chwilę obecną wiadomo, że 70-latka prowadząca samochód osobowy była trzeźwa.

Motocykliści byli mieszkańcami Głogowa i powiatu głogowskiego. Wszyscy jechali na wesele do Wrocławia.