Koszmarny wypadek w Nowy Rok. 22-latek zginął na miejscu, nie miał szans
Koszmarny wypadek w Nowy Rok. Mateusz miał zaledwie 22 lata. Dziś nad ranem zginął na drodze po tym, jak wyjechał z drogi podporządkowanej i nie ustąpił pierwszeństwa innemu pojazdowi. Nie miał najmniejszych szans na przeżycie zderzenia z o wiele cięższą cysterną przewożącą mleko.
Koszmarny wypadek w Nowy Rok
Bliscy 22-letniego Mateusza nie mogli wyobrazić sobie bardziej tragicznego rozpoczęcia nowego roku. Do makabrycznego w skutkach zdarzenia doszło dzisiaj tuż po godzinie 04:00 rano w miejscowości Tarnawa Mała w pow. biłgorajskim. Młody kierowca jechał samochodem osobowym marki audi. Prawdopodobnie wracał z zabawy sylwestrowej.
Kiedy Mateusz chciał wyjechać z drogi podporządkowanej na drogę wojewódzką nr 835, nie ustąpił pierwszeństwa innemu pojazdowi. Drogą wojewódzką przejeżdżała wówczas cysterna przewożąca mleko. W wyniku manewru doszło do zderzenia obu pojazdów. Siła uderzenia była potworna.
Nie miał szans na przeżycie
W wyniku uderzenia auto 22-latka zostało doszczętnie zniszczone. Młody kierowca nie miał szans na przeżycie. Zmarł mimo natychmiastowej reanimacji. Zdecydowanie więcej szczęścia miał kierowca cysterny, który jechał prawidłowo. Samochód do przewozu mleka w wyniku wypadku wypadł z drogi i wjechał do rowu.
Policja ustala szczegółowe okoliczności tragicznego wypadku. Jednocześnie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach.