Jej dłonie zostały zmiażdżone w wypadku. By wezwać pomoc użyła palców… u stóp
Kobieta użyła palców u stóp, by zadzwonić pod numer alarmowy. Wszystko z powodu nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego jej dłonie zostały zmiażdżone.
Dziurawa opona była tylko początkiem katastrofy
Racjonalne myślenie kobiety z Północnej Karoliny uratowało jej życie. Ręce 54-latki zostały zmiażdżone przez samochód podczas próby zmiany opony. Wszystko działo się na poboczu autostrady w niedzielę wieczorem.
54-letnia kobieta, której imienia policja nie chce zdradzić, podróżowała autostradą międzystanową nr 95 w Południowej Karolinie. To właśnie wtedy jej pojazd złapał gumę jak podaje ekipa, która udzieliła pomocy poszkodowanej.
Użyła palców u stóp, by wezwać pomoc
Kobieta z Charlotte w Północnej Karolinie zatrzymała się na pasie awaryjnym wzdłuż autostrady w celu zmiany koła. Chciała jak najszybciej ruszyć w dalszą podróż.
Jednak, jak informuje Colleton County Fire-Rescue – formacja, która udzieliła kobiecie pomocy:
54-latka zdemontowała dziurawe koło i zastąpiła je zapasowym. Wtedy podnośnik ześlizgnął się, powodując upadek samochodu, miażdżąc obie ręce między oponą a błotnikiem
Uwięziona na autostradzie
Samotna kobieta została uwięziona pod autem wzdłuż autostrady. Spędziła tam 35 minut próbując wezwać pomoc, ale bezskutecznie. Dopiero, gdy udało jej się zsunąć z nogi but i dosięgnąć telefonu, mogła wezwać pogotowie. Palcem u stopy wybrała numer alarmowy.
Skontaktowała ze służbami, które po przyjechaniu na miejsce oswobodziły ręce 54-latki spod ciężkiego auta. Kobieta trafiła do szpitala z obrażeniami dłoni.
This woman managed to use her toes to call 911 after her hands and fingers were crushed while changing a tire Sunday night, which had left her trapped and alone, in excruciating pain, on the side of the highway for 35 minutes https://t.co/wbi6Oh9R1u
— CNN (@CNN) February 4, 2020