×

USA o ataku Rosji na Polskę: Jeśli tak się stanie, to będzie „game changer”

USA o ataku Rosji na Polskę. Amerykański minister obrony Lloyd Austin zapowiedział, że „jeśli tak się stanie, NATO stanie w jej obronie jako koalicja”. Polityk zaznaczył, że USA ma plany na takie przebieg zdarzeń i jego gotowe, aby odpowiedzieć Władimirowi Putinowi.

USA o ataku Rosji na Polskę

Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, miliony Polaków zaczęło zastanawiać, czy również będziemy musieli stawiać czoła rosyjskich oddziałom. Takiego scenariusza wciąż nie można wykluczyć – „Rosja może zaatakować Polskę po Ukrainie”. Jak zareagowałoby wówczas NATO, a zwłaszcza USA?

W środę w Kongresie amerykański minister obrony Lloyd Austin był pytany przed podkomisją Izby Reprezentantów ds. sił zbrojnych o to, jakie byłyby konsekwencje rosyjskiego ataku na „instalacje rakietowe” w Polsce lub w innym kraju NATO. Jego zdaniem ewentualny atak Rosji na jakiekolwiek kraj Sojuszu byłby „game changerem”.

Zawsze niebezpieczne jest wdawać się w hipotetyczne scenariusze, ale w tym przypadku jest to bardzo, bardzo ważna kwestia. Jeśli Rosja zdecyduje się na zaatakowanie jakiegokolwiek kraju, który jest członkiem NATO, to jest to 'game changer’. Wtedy, zgodnie z zobowiązaniami artykułu V, z pewnością NATO odpowiedziałoby, najprawdopodobniej jako koalicja w jakiejś formie

– powiedział Austin.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Lloyd J. Austin (@austin_lloy)

Minister Obrony USA zaznaczył, że Sojusz „ma to, czego potrzeba”, aby odpowiedzieć na atak ze strony Rosji. W jego ocenie to właśnie dlatego Rosja nie chce wdawać się w walkę z NATO.

To jest walka, której oni naprawdę by nie chcieli i która bardzo szybko eskalowałaby w inny typ rywalizacji, jakiego nikt nie chce widzieć

– powiedział szef Pentagonu.

Swoje zdanie wyraził także najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley.

Powiedziałbym, że to zależałoby od sytuacji, typu użytej broni, natury eskalacji, gdzie by to się wydarzyło (…), ale krótka odpowiedź brzmi: tak, oczywiście, że jesteśmy gotowi. Militarnie jesteśmy zdolni odpowiedzieć w jakiejkolwiek formie, jaką rozkaże prezydent.

Źródła: niezalezna.pl
Fotografie: Instagram

Może Cię zainteresować