×

„Rosja może zaatakować Polskę po Ukrainie”. Głos zabrał rosyjski biznesmen

Czy Rosja może zaatakować Polskę po Ukrainie? Widmo takiego scenariusza wciąż wisi w powietrzu. Michaił Chodorowski w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Die Zeit” podkreślił, że „jeśli Putin będzie miał poczucie, że może uderzyć, to uderzy”.

Rosja może zaatakować Polskę po Ukrainie

Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, wielu Polaków zaczęło drżeć o swoją przyszłość. Jedną z takich osób jest aktorka Sylwia Gliwa, która boi się wojny, w związku z czym poczyniła już pierwsze kroki, aby się do niej przygotować. Czy zagrożenie w postaci wojny w Polsce faktycznie jest realne? Głos w tej sprawie w wywiadzie dla najnowszego wydania niemieckiego tygodnika „Die Zeit” zabrał Michaił Chodorowski, były współwłaścicielem koncernu paliwowego Jukos i jedna z najbogatszych osób w Rosji. Biznesmen osobiście zna Putina i walczy z nim od 20 lat. Chodorowski zapowiedział, co musiałoby się stać, żeby rosyjski przywódca zaatakował nasz kraj.

Putin boi się zagrożenia ze strony demokracji u swoich granic. Jeżeli uda mu się zdobyć Ukrainę, przyjdzie kolej na Polskę i Kraje Bałtyckie… Rozumiem Joe Bidena, który powiedział, że Putin nie może pozostać u władzy. Chociaż Biały Dom odwołał tę wypowiedź, to była ona bardzo precyzyjna.

W dalszej części wypowiedzi Chodorowski odniósł się do natury Putina, dodając, że rosyjski przywódca „wie, jak się oszukuje”.

Putin ma naturę bandyty. I to od początku swojej kariery. Gdy poczuje opór, cofa się o krok. Gdy nie czuje oporu, idzie do przodu.

Rosyjski opozycjonista uważa, że Putin traktuje wojnę w Ukrainie jak wojnę z USA i krajami należącymi do NATO, w związku z czym rosyjski dyktator nie zatrzyma się na granicy z Sojuszem Północnoatlantyckim. Zachód ma tym samym niewiele czasu na zastanawianie się dalej.

Putin zaatakuje państwa NATO, tak czy siak, niekoniecznie za pomocą rakiet, ale być może w formie ataków terrorystycznych. Jeśli Putin będzie miał poczucie, że może uderzyć, uderzy. Jeśli (Putin) dojdzie do wniosku, że atakując Polskę może rozbić NATO, zaatakuje.

Uważam, że (Putin) zastanawia się, czy NATO zachowa jedność, jeśli przekroczy granicę Polski czy Krajów Bałtyckich? Mogę spróbować. Czy Sojusz będzie interweniował? Czy też pan Macron oświadczy po raz 54 – „ach, Władimirze Władimirowiczu, to nie jest nasza wojna”.Osobiście uważam, że NATO nie zareaguje i tym samym przestanie istnieć. Tego właśnie chce Putin.

Czy Europa jest gotowa do walki?

Czy Europa jest gotowa na wojnę z Rosją? To pytanie, na które zdaniem Chodorowskiego powinny odpowiedzieć sobie kraje europejskie.

Tylko w tym przypadku [red. gdy Europa jest gotowa] wydawanie pieniędzy na wojsko ma sens. W przeciwnym razie są to wyrzucone pieniądze.

Ekspert osobiście uważa, że Europa nie jest gotowa, aby się bronić.

Co będzie, jeśli oddziały Putina zaatakują Tallin lub Wilno, a członek NATO Węgry nie zgodzą się na ogłoszenie przypadku sojuszniczego (art.5)?

– pyta Chodorkowski.

Stanowisko Chodorowskiego w sprawie decyzji NATO

Chodorowski uważa, że NATO powinno udzielić większego wsparcia Ukrainie. Zachód powinien ponadto wyraźnie oświadczyć, że w przypadku użycia przez Rosję bomby atomowej „odpowiednio na to odpowie”.

Jeśli powiemy Putinowi – proszę, nie bij nas, uderzy. A jeśli powiemy, że oddamy uderzenie, wtedy zastanowi się

– powiedział Chodorowski.

Z kolei nasz prezydent,Andrzej Duda o rosyjskim ataku na Polskę powiedział: To, że słyszymy pogróżki…

Źródła: wiadomosci.wp.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować