×

Mieszkańcy Mazowsza od tygodni obserwują jasne światła na niebie. Twierdzą, że to UFO

Jedni wierzą w istnienie istot pozaziemskich, inni nie. Jak natomiast wytłumaczyć to, co zaobserwowali mieszkańcy północnego Mazowsza, którzy od kilku dobrych tygodni obserwują na niebie pomarańczowe światła? Dla potwierdzenia tych doniesień grupa amatorów badaczy przemierza wieczorami okolice Płońska, Ciechanowa i Nasielska, aby zrobić kolejne zdjęcia. Fotografie i nagrania zostały opublikowane w sieci. To, co możemy na nich zobaczyć, daje do myślenia.

Zgłoszono już kilkadziesiąt niepokojących przypadków. „To nie wojskowe lary z samolotów”

Odkąd mieszkańcom północnego Mazowsza ukazał się tajemniczy widok, do badaczy UFO zgłosiło się już ponad 80 świadków. Oczywiście żadna z relacji nie jest lekceważona. Każda kolejna jest spisywana i nanoszona na mapę w miejsce, gdzie zostało zaobserwowane niepokojące zjawisko.

Zeznania świadków

Świadkowie i badacze są przekonani, że pomarańczowe światła nie są wojskowymi flarami z lądujących nieopodal samolotów, co mogłoby się wydawać jedynym sensownym wytłumaczeniem. Dodatkowo podkreślają, że zjawisku towarzyszy cisza, brak zapachu paliwa i nie widać żadnego dymu, który wydzielają palące się race, co wykluczałoby taką ewentualność. Świadkowie zwrócili także uwagę na fakt, że światła nie opadają na ziemię i poruszają się w poziomie.

Zbadanie doniesień

Badacze Niezidentyfikowanych Obiektów Latających chcą sprawdzić, co tak naprawdę stoi za niepokojącymi relacjami świadków. W tym celu do służb odpowiedzialnych za przestrzeń powietrzną kraju mają zostać wysłane specjalne zawiadomienia o nietypowych zjawiskach.

Zjawisko ma charakter masowy i powtarzalny. Musimy zapytać władz o to, co się dzieje – mówi znany badacz UFO Janusz Zagórski

YouTube/UFOAlarm

YouTube/UFOAlarm

To nie jedyne miejsce w Polsce, gdzie zaobserwowano niepokojące zjawiska

Pod koniec lutego 2019 roku pan Marcin jechał samochodem na odcinku Zielona Góra – Krosno Odrzańskie – Guben. W pewnym momencie jego oczom ukazał się obiekt latający, którego nie był w stanie opisać. O całym zdarzeniu poinformował gazetę lubuską.

W zasadzie to ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo ja nie wiem, co widziałem. To coś pojawiło się na niebie. Z początku myślałem, że jest to dron, ale nigdy takiego nie widziałem, ani nie słyszałem o tym, że mogą być te obiekty w takich kształtach. Miał nietypową konstrukcję. Wyglądał jak talerz, czyli dokładnie tak, jak to ma miejsce w filmach science-fiction. Jest mi ciężko opisać to, co widziałem. Przez gardło mi ciężko przechodzi słowo UFO czy statek kosmiczny, chociaż tak to wygląda – relacjonował mężczyzna

Potwierdzeniem słów mężczyzny miało być zdjęcie, które pan Marcin przesłał gazecie. Kiedy jednak przyjrzymy mu się uważnie, nasuwa się pytanie, czym jest pojawiający się na zdjęciach obiekt i czy nie jest to aby fotomontaż?

Materiały czytelnika

Materiały czytelnika

Patrząc na te wszystkie „dowody”, myślicie, że jesteśmy sami we wszechświecie?

Może Cię zainteresować