Trzylatka przygniotła szafa. Chłopczyk w ciężkim stanie trafił do szpitala

Trzylatka przygniotła szafa, która, jak się okazało, była źle przymocowana do ściany. Na miejsce zdarzenia wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym przetransportowano chłopca do szpitala.

Smutne statystyki

Jest takie powiedzenie, że najwięcej wypadków zdarza się w domu. Brzmi dziwnie, zważywszy, że właśnie dom jest miejscem, gdzie zwykle czujemy się najbezpieczniej. Jednak statystyki potwierdzają tę zaskakującą opinię. W polskich domach co roku zdarza się średnio 2,7 miliona wypadków. Ludzie wylewają na siebie wrzątek, albo, co gorsza, gorący olej z patelni, dławią się własnym śniadaniem, spadają z drabiny w trakcie wieszania półki albo łamią sobie kości, potykając się o dziecięce lub psie zabawki.

29 września po południu w domu jednorodzinnym w Świerklanach doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Trzyletni chłopiec w trakcie zabawy próbował wspiąć się na szafę, która przewróciła się i go przygniotła.

Trzylatka przygniotła szafa

Zgłoszenie o wypadku przy ulicy Kucharzówka w Świerklanach na Górnym Śląsku o godzinie 17.30 przyjął dyspozytor numeru alarmowego. Wstępne ustalenia, jak donosi Dziennik Zachodni, wykazały, że szafa była źle przymocowana do ściany.

Stan dziecka jest poważny. Maluch doznał urazów głowy, krwawił z nosa, ale nie stracił przytomności, co lekarze uznali za dobry znak. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Trzylatek został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Jak informuje Wojciech Gomułka, rzecznik GCZD w rozmowie z Polsat News:

Dziecko jest w trakcie diagnostyki, jego stan jest poważny, ale stabilny, czyli nie ma na tę chwilę zagrożenia życia.