×

Trzy nowe objawy COVID-19. Zamiast utraty węchu i smaku, utrata innego zmysłu!

„Możemy już mówić o dominacji wariantu Delta w Polsce” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia pod koniec lipca. Od tej pory liczba zakażeń sukcesywnie rośnie. Jak rozpoznać wariant Delta? Oto trzy nowe objawy COVID-19.

Wariant Delta w Polsce

Dzisiaj rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 64 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. W ciągu minionej doby nie odnotowano zgonów z powodu COVID-19. Takie raporty na razie na nikim nie robią wrażenia po tym, co przeszliśmy np. jesienią i na wiosnę. Ale politycy ostrzegają – już wkrótce historia może się powtórzyć.

Chcemy uchronić się przed scenariuszem, który zakłada, że jesienią zbliżmy się do 3000 nowych przypadków dziennie. Jedyną bronią, którą dysponujemy są szczepienia, tylko i wyłącznie one nas uchronić przed scenariuszem, który by oznaczał powrót do sytuacji, z którą mieliśmy wcześniej do czynienia

– mówił minister Adam Niedzielski podczas wizyty w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

Resort zdrowia straszy powrotem obostrzeń i przypomina, że liczba zakażeń znów rośnie i że w 80 proc. za nowe przypadki odpowiada wariant Delta (niedawno było to ok. 50 proc.).

O Delcie wiemy tyle, że jest najbardziej zakaźną i najłatwiej rozprzestrzeniającą się spośród znanych mutacji koronawirusa. Wiemy też, że daje inne objawy, niż te, które poznaliśmy do tej pory.

Trzy nowe objawy COVID-19

Pandemia jest z nami od kilkunastu miesięcy. W tym czasie pojawiły się nowe mutacje koronawirusa i nowe objawy. Choroba nie przebiega już tak, jak na początku. Gorączka, suchy kaszel i utrata węchu oraz smaku teraz nie są nawet w pierwszej dziesiątce objawów.

Obecnie zakażeni najczęściej skarżą się na: ból głowy, ból gardła, katar i gorączkę. Z kolei brytyjska odmiana wyróżnia się tym, że daje objawy laryngologiczne.

Coraz częściej zdarzają się pacjenci, którzy w przebiegu COVID zaczynają mieć szumy uszne, tracą słuch lub też zaczynają mieć zawroty głowy. Według nas ta grupa pacjentów zaczęła pojawiać się od początku roku, czyli mniej więcej od momentu, kiedy koronawirus już zmutował. Jest to o tyle niepokojące, że wygląda to na trwałe uszkodzenie ucha. To są zmiany, które się nie wycofują po wdrożeniu takiego standardowego leczenia, które ma na celu ratowanie słuchu i funkcji ucha wewnętrznego

– wyjaśnia dr Katarzyna Przytuła-Kandzia, otolaryngolog z Kliniki Laryngologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, w rozmowie z WP abcZdrowie.

Koronawirus ma potencjał uszkadzania układu nerwowego. Przy poprzednich wariantach częściej dochodziło do zajmowania opuszek nerwowych, w wyniku czego pojawiały się problemy z węchem i smakiem. W przypadku wariantu Delta częściej są obserwowane zaburzenia słuchu. Mają one również podłoże neurologiczne

– tłumaczy dla WP dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.

Ale to nie koniec. Koronawirus zaczął atakować również układ pokarmowy. Dlatego u chorych często pojawiają się objawy, które przypominają zatrucie pokarmowe, głównie biegunka.

W lepszej sytuacji są ci, którzy są w pełni zaszczepieni. Ale, co ciekawe, brytyjscy naukowcy odnotowali, że i ich nie omijają objawy koronawirusa. Zaszczepione osoby, u których wynik testu PCR potwierdził infekcję, często uskarżały się na… nadmierne kichanie.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować