26-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się z autem, którym podróżowała rodzina

Tragiczny wypadek w Jaskrowie pod Częstochową. Do zdarzenia doszło w minioną środę kilka minut po godzinie 16.00. 26-letni kierowca bmw jechał w kierunku Częstochowy, kiedy to na jednym z zakrętów zjechał na przeciwległy pas ruchu. Pas, którym z naprzeciwka jechały dwa inne samochody. Mężczyzna najpierw uderzył w bok forda, po czym czołowo zderzył się z hondą, którą podróżowała rodzina – 54-latka za kierownicą, obok 67-letni mąż i 15-letnia córka z tyłu.

Tragiczny wypadek w Jaskrowie pod Częstochową. Jest ofiara śmiertelna

Bilans wypadku jest tragiczny. Nie wszystkim osobom z rodziny, która podróżowała hondą, udało się przeżyć.

Wszyscy zostali zabrani do szpitala. Niestety, mężczyzna zmarł – mówi
Marta Kaczyńska, rzeczniczka policji w Częstochowie

Nieco więcej szczęścia mieli pozostali członkowie rodziny. Jak donosi prokuratura, kierująca pojazdem kobieta odniosła obrażenia, które wciąż zagrażają jej życiu. Wypadek w najmniejszym stopniu dał się we znaki siedzącej z tyłu 15-latce. Dziewczyna odniosła najlżejsze obrażenia. Lekkie obrażenia odniósł także kierowca bmw, który na chwilę przed zdarzeniem zjechał na przeciwległy pas ruchu.

Kierowca bmw był trzeźwy, ale…

Funkcjonariusze na podstawie badań krwi kierowcy bmw stwierdzili, że mężczyzna był trzeźwy. Nie mniej jednak przeprowadzone badanie wskazało, że był pod wpływem amfetaminy.

Będziemy to jeszcze weryfikować u biegłego toksykologa – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie

Zarzuty

26-latek usłyszał już zarzuty spowodowania wypadku i kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego. Prokuratura złożyła wniosek do sądu o tymczasowy areszt. Co na to kierowca? Odmawia składania wyjaśnień i nie przyznaje się do winy. Nie wpłynęło to jednak na decyzję sądu, który zastosował wobec 26-latka 3-miesięczny areszt.

Funkcjonariusze przypominają, że prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego jest tak samo karane, jak prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Pamiętajcie o tym i koniecznie zwracajcie na to uwagę innym. Bezpieczeństwo na drodze leży w naszych rękach.