Przyjęcie urodzinowe rocznego dziecka skończyło się tragicznie. Zginęły 4 osoby
Te pierwsze urodziny miały naprawdę tragiczny finał. Nikt się czegoś takiego nie spodziewał. Za wszystko odpowiedzialni byli oczywiście dorośli, którzy nie potrafili się porozumieć…
Zaczęło się od niewielkiej kłótni
W miejscowości Taft w stanie Teksas miało miejsce przyjęcie z okazji pierwszych urodzin pewnego malucha. W czasie imprezy, odbywającej się na podwórku przed domem, doszło do sprzeczki pomiędzy jej dorosłymi uczestnikami. Początkowo wydawało się, że jest to jedynie niewielka kłótnia. Nic bardziej mylnego…
Padły strzały
W pewnej chwili doszło bowiem do strzelaniny. W jej wyniku życie straciło czterech mężczyzn, a jeden trafił w ciężkim stanie do szpitala. Niestety, lekarze przewidują, że nie uda się go uratować. Zmarli panowie to Juan Espinoza senior (62) oraz jego wnukowie: Juan Sandoval III (20), Jeremy Sandoval (22) oraz Nicky Sandoval (25).
Na szczęście dzieci nie było w pobliżu
Całe szczęście, że dzieci, który znalazły się na tych tragicznie zakończonych urodzinach przebywały w domu. Dzięki temu żadne z nich nie odniosło żadnych obrażeń.
Podejrzani to sąsiedzi
Miejscowa policja ujęła już pierwszego z podejrzanych. Jak informuje CNN, są to sąsiedzi zamordowanych. Okazuje się, że rodzina już od lat mieszkała w tym miejscu i nigdy nie narzekała na złe relacje sąsiedzkie. Nie zdradzono dokładnie od czego zaczęła się kłótnia, a jedynie fakt, że powód był naprawdę błahy.
Jak dorośli ludzie mogli doprowadzić do takiej sytuacji?!
*Zdjęcie główne ma charakter poglądowy
