×

Tragedia w centrum Zakopanego. W pożarze zabytkowej willi zginęły trzy osoby

Kolejna tragedia w centrum Zakopanego w ciągu ostatnich tygodni. W płomieniach stanął zabytkowy pensjonat. Zginęły trzy osoby, które się tam znajdowały.

Tragedia w centrum Zakopanego

Nad ranem w minioną sobotę w centrum Zakopanego spłonęła zabytkowa, drewniana willa, znajdująca się przy ul. Witkiewicza. To pensjonat „Chata”, wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Niegdyś piękny, a dziś opustoszały i popadający w ruinę budynek.

Służby otrzymały informację o pożarze w willi o godz. 4 nad ranem. Zanim strażacy dotarli na miejsce, płonął już parter i piętro budynku. W akcji gaśniczej brało udział 10 zastępów straży pożarnej.

Gdy strażakom udało się ugasić ogień i weszli do środka, na piętrze znaleźli trzy ciała.

Zabytkowa willa od lat była niezamieszkana. Prawdopodobnie to bezdomni schronili się w środku przed zimnem.

Od kilku lat inwestor chciał, żeby rozebrać „Chatę” i postawić w tym miejscu budynek deweloperski. Ten pomysł spotkał się ze sprzeciwem części mieszkańców Zakopanego. Teraz sprawą pożaru zajmie się prokuratura.

Pożar Willi Borek

Gdy przejdziemy się ulicami Zakopanego i zajrzymy w miejsca, w które na ogół nie zaglądają turyści, dostrzeżemy wiele pięknych, ale zaniedbanych i opuszczonych budynków. To smutny widok, gdy niszczeje tak charakterystyczna dla Zakopanego zabudowa, ale powstają za to nowoczesne i niepasujące do klimatu tego miejsca budynki.

Problem wielu zaniedbanych zabytkowych budynków pozostaje nierozwiązany. Tymczasowo stają się one przystanią dla wielu bezdomnych. Tak było nie tylko w przypadku willi przy ul. Witkiewicza. Na początku lutego w centrum Zakopanego doszło do innego pożaru, a przebieg zdarzenia był bardzo podobny.

W płomieniach stanęła zabytkowa, drewniana Willa Borek. Opustoszały i popadający w ruinę budynek, znajdujący się przy ul. Jagiellońskiej (niedaleko dworca), spłonął niemal w całości. Strażacy znaleźli wówczas w pogorzelisku dwa ciała.

Ogień najprawdopodobniej zaprószyli przebywający tam ludzie. Dwie z ewakuowanych osób trafiły do szpitala na obserwację, a jedną, która nie poniosła obrażeń, przewieziono na komisariat policji w Zakopanem

– powiedział Krzysztof Leja z zakopiańskiej straży pożarnej.

Kiedyś w budynku mieścił się internat słynnej zakopiańskiej szkoły plastycznej. Potem, przez niemal trzy dekady, w willi mieszkał i pracował artysta Władysław Hasior. Po pożarze budynek przy ul. Jagiellońskiej nadaje się prawdopodobnie tylko do rozbiórki.

Fotografie: PAP (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować