Tomasz Karolak narzeka na swoje zarobki. „Jak każdy normalny człowiek”
Tomasz Karolak o zarobkach aktorów. Gwiazdor zdradził, że nie są to tak powalające sumy, jak mogłoby się niektórym wydawać. W swoim niedawnym wywiadzie dla „Faktu” podkreślił, że nie zarabia „nie wiadomo, jakich milionów”. Dodał też, że ma takie same finansowe bolączki, jak większość naszych rodaków. No cóż… My śmiemy jednak odrobinę wątpić w jego słowa. ?
Tomasz Karolak jest jednym z najbardziej rozchwytywanych polskich aktorów. Z pewnością nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Jednak ostatnio głośniej robiło się o nim w kontekście jego bardzo burzliwej relacji z Violą Kołakowską, z którą ma dwójkę uroczych dzieciaków – Lenkę oraz Leona.
Karolak nie może narzekać na brak zajęć
Ostatnio Karolak wystąpił w aktualnie emitowanej kontynuacji serialowego hitu sprzed 10 lat – 39 i pół tygodnia. Mimo że Tomasz twierdzi, że wcale nie zarabia kokosów, okazuje się, że za jeden dzień zdjęciowy na planie tego serialu udało mu się wynegocjować aż 8 tysięcy złotych. To jeszcze nie wszystko! Zdołała także znaleźć miejsce do pracy przy produkcji dla matki swoich dzieci oraz jego córki, Lenki. Wychodzi więc na to, że ma naprawdę silną pozycję w branży i może dyktować własne warunki.
48-letni aktor oprócz tego, że grywa w filmach i serialach, prowadzi również w Warszawie swój teatr. Nowy teatr – IMKA znajduje się w budynku dawnego basenu przy ul. Konopnickiej. Mimo że przez pewien czas mówiło się o jego problemach finansowych, patrząc na jego stronę internetową, widzimy, że funkcjonuje i ma się naprawdę dobrze.
Tomasz Karolak o zarobkach aktorów
Mimo wszystkich gaż i biznesów Tomasz wciąż narzeka na to, że nie zarabia zbyt wielu pieniędzy. Jakiś czas temu w rozmowie z portalem Fakt24.pl, że wysokie zarobki aktorów to po prostu mit.
Nie jestem biznesmenem, który zarabia nie wiadomo jakie miliony. Mam takie same wydatki i kredyty, jak każdy normalny człowiek – żali się Karolak
No cóż, nas zastanawia jedna, ważna rzeczy… Czy „każdego normalnego człowieka” stać na to, aby kupić maserati warte 400 tysięcy złotych? Nas nie… A Was? ?
